Maszyna chwyciła rękę 22-latka. Helikopter utkwił w gospodarstwie

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
11-02-2019,13:10 Aktualizacja: 11-02-2019,13:17
A A A

22-latka, którego ręka została wkręcona w wałek przekaźnika mocy, do szpitala przetransportował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z innej posesji medyczny helikopter nie odleciał przez... folię po balotach.

Do pierwszego zdarzenia doszło w miejscowości Trofimówka (pow. sokólski, woj. podlaskie). Jak podają strażacy z OSP Janów, ze zgłoszenia wynikało, że człowiek został wciągnięty przez maszynę rolniczą.

wypadki podczas prac polowych, wypadki w rolnictwie, krus, Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego

Wypadków mniej, ale zginęło więcej rolników

W ubiegłym roku do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zgłoszono 15 295 wypadków. Wypłatą jednorazowych odszkodowań zakończyło się 11 861 zdarzeń, w tym 81 ze skutkiem śmiertelnym. Liczba zgłoszonych w 2018 r. do Oddziałów...

"Na miejscu okazało się, że ręka młodego mężczyzny została wkręcona w wał transmisyjny łączący ciągnik rolniczy ze zgrabiarką. Działania polegały na uwolnieniu ręki poszkodowanego, udzieleniu mu kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz przygotowaniu do transportu. W międzyczasie zabezpieczyliśmy lądowisko dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego" - relacjonuje OSP Janów.

Helikopter LPR zabrał rannego 22-latka do szpitala.

Z kolei w jednym z gospodarstw w miejscowości Grom (pow. szczycieński, woj. warmińsko-mazurskie) gospodarz zasłabł w ciągniku i stracił przytomność. Na miejsce wezwano kartkę, a później także śmigłowiec medyczny.

Podczas lądowania w śmigła wkręciła się poderwana przez podmuchy folia po balotach. Niestety, tym samym maszyna została uziemiona, a poszkodowanego trzeba było do szpitala przetransportować karetką. Na szczęście mężczyzna odzyskał tam przytomność.

Helikopter pozostał w gospodarstwie aż do czasu przyjazdu mechaników, którzy naprawili maszynę.
 

Poleć
Udostępnij