Ciągnik i ładowarka odzyskane. Paser usłyszał zarzuty
Policjanci odzyskali ciągnik rolniczy, ładowarkę oraz kamper, które zostały skradzione w Niemczech. 51-latek usłyszał zarzut pasterstwa, grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu (woj. dolnośląskie) ustalili, że w jednej z wiosek w gminie Warta Bolesławiecka może znajdować się pojazd skradziony zza zachodnią granicą.
Złodziej zerwał kolby kukurydzy i... zostawił je w torbach
Gdy dotarli na miejsce i weszli do budynku gospodarczego, ich oczom ukazała się m.in. ładowarka o wartości 27 tysięcy euro, utracona przez właściciela w Niemczech.
- W pomieszczeniu znajdowały się jeszcze inne pojazdy, które zostały sprawdzone pod kątem pochodzenia. W wyniku przeprowadzonych czynności policjanci ustalili, że kamper o wartości 60 tysięcy euro i ciągnik rolniczy za 50 tysięcy euro również zostały skradzione na terenie Niemiec. Zabezpieczony został jeszcze motocykl, którego pochodzenie jest wyjaśniane - informuje asp. sztab. Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowy bolesławieckiej KPP.
Każdy pojazd został utracony w innej miejscowości, w okresie wrzesień-październik. Łączna wartość odzyskanego mienia to blisko 140 tysięcy euro.
- Z ustaleń śledczych wynika, że użytkownikiem pomieszczenia gospodarczego, w którym zostały zabezpieczone ładowarka, kamper i ciągnik, jest 51-letni mieszkaniec powiatu bolesławieckiego. Prokurator postawił podejrzanemu zarzut paserstwa mienia o znacznej wartości oraz zastosował wobec niego dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności - przekazuje Anna Kublik-Rościszewska.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl