Ukraińcy szykują się do wyjazdu? To może być cios dla rolników

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
27-02-2019,10:00 Aktualizacja: 27-02-2019,10:11
A A A

Pracujący obecnie w Polsce Ukraińcy masowo ruszyli na kursy języka niemieckiego. Może to wskazywać na chęć wyjazdu za naszą zachodnią granicę, a tymczasem mocno uzależnione od ich pracy jest m.in. branża rolnicza.

Cudzoziemcy, na czele oczywiście z Ukraińcami, pełnią rolę ważną na naszym rynku pracy. Uzupełniają bowiem niedobory tam, gdzie nie ma chętnych Polaków.

praca, zatrudnienie, brakuje rąk do pracy w gospodarstwach, rolnictwo

Na wsi brakuje rąk do pracy. Ratunkiem są pracownicy z Ukrainy

Niskie bezrobocie oraz kłopoty z zapełnianiem braków kadrowych doprowadziły do sytuacji, gdy pracownicy z zagranicy przestali być sposobem na oszczędności, lecz stali się ratunkiem dla funkcjonowania wielu polskich firm, w tym spółek...

Jak pisze "Rzeczpospolita", w naszym kraju może pracować nawet 1,4 mln obywateli Ukrainy, a grubo ponad 400 tys. z nich płaciło w 2018 r. składki na ZUS. Niektóre branże, jak transport, handel, gastronomia czy rolnictwo, są już od nich silnie uzależnione.

Obcokrajowcy zza wschodniej granicy pracują w gospodarstwach na stałe, bądź podczas sezonu. Potrzebni są zwłaszcza w okresie zbiorów płodów rolnych i trudno będzie znaleźć ewentualne zastępstwo z pracowników z Polski.

"Rzeczpospolita" przekonuje, że jest spore zagrożenie odpływu Ukraińców z Polski przede wszystkim z powodu szerszego otwarcia dla nich rynku pracy w Niemczech. A tam można liczyć na kilkakrotnie wyższe zarobki i lepszy komfort życia.

- Ukraińcy, którzy dziś pracują w Polsce, masowo zapisują się na kursy języka niemieckiego. Zrobiło tak nawet 30 proc. z nich - powiedzieli dziennikowi przedstawiciele organizacji, pomagającej Ukraińcom szukać pracy w Polsce.
 

źródło: "Rzeczpospolita"

Poleć
Udostępnij