Ogromne straty u rolnika. Drugi podejrzany o podpalenie obory już w areszcie
O zatrzymaniu drugiego mężczyzny do sprawy podpalenia obory z belami słomy - poinformowała Komenda Miejska Policji w Chełmie (woj. lubelskie). 35-latek został tymczasowo aresztowany.
Do pożaru obory ze składowaną słomą – o którym pisaliśmy tutaj - doszło w pierwszych dniach listopada na terenie gminy Wojsławice. Budynek spłonął doszczętnie. Straty oszacowano na kwotę 230 tysięcy złotych. Już pierwsze ustalenia wskazywały, że płomienie pojawiły się w wyniku podpalenia obiektu.
- Po kilku dniach zatrzymaliśmy w tej sprawie 34-latka z gminy Wojsławice, który w wyniku dalszych czynności procesowych usłyszał zarzut podpalenia i został tymczasowo aresztowany. Wiedzieliśmy jednak, że podejrzany nie działał sam. Do zatrzymania drugiego sprawcy doszło w miniony poniedziałek. To 35-latek z gminy Wojsławice – relacjonuje kom. Ewa Czyż, oficer prasowy chełmskiej KMP.
Jak dodaje, mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzut w tej sprawie. 21 listopada Sąd Rejonowy w Krasnymstawie na wniosek policji i prokuratora zastosował wobec 35-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Za zniszczenie mienia znacznej wartości grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl