Branża drobiarska rozwija się. Jest popyt na mięso za granicą
Analitycy Agencji Rynku Rolnego oceniają, że eksport mięsa drobiowego i jego przetworów był w 2015 r. o 17 proc. większy niż w 2014 r. i wyniósł ponad 1 mln ton. W tym roku przewiduje się dalszy wzrost.
Zdaniem ekspertów wzrost eksportu był wynikiem m.in. wyższej produkcji drobiu, przy zachowaniu konkurencyjności cenowej i jakościowej krajowego asortymentu na rynku unijnym.
Głównie eksportowane są kurczaki, które trafiają przede wszystkim do krajów UE, ale coraz większe znaczenie odgrywa sprzedaż na rynki pozaunijne. W okresie 11 miesięcy 2015 r. eksport polskiego asortymentu drobiowego do krajów trzecich był o 24 proc. większy niż w tym samym okresie 2014 r. Głównymi kierunkami wywozu poza UE były: Ukraina, Chiny, Benin oraz Kongo.
Drób to nasza wizytówka za granicą. Sprzedajemy coraz więcej
W ocenie analityków ARR, w 2016 r. nastąpi dalszy wzrost eksportu drobiu, ale jego dynamika będzie nieco słabsza niż w poprzednim roku. Tak jak w 2015 r. czynnikami stymulującymi wzrost sprzedaży zagranicznej na rynek UE będą konkurencyjne ceny krajowego drobiu.
"Prawdopodobnie nadal dynamicznie będzie się rozwijać eksport na rynki pozaunijne - głównie do państw Azji i Afryki. Do zwiększenia sprzedaży zagranicznej polskiego drobiu na rynki krajów trzecich przyczyni się przewidywany wzrost konsumpcji globalnej. Ponadto ogniska ptasiej grypy w niektórych krajach UE i związane z tym ograniczenie eksportu mogą ułatwić lokowanie polskiego drobiu na rynkach zagranicznych" - prognozuje Agencja Rynku Rolnego.
W ub. roku chów drobiu nadal był nadal opłacalny, co stymulowało do zwiększania jego produkcji. Szacuje się, że w 2015 r. wyniosła ona ok. 2,9 mln ton, czyli o 10 proc. więcej niż w 2014 r.
Skup żywca drobiowego w ub.r. ukształtował się na poziomie 2,5 mln ton, o ponad 9 proc. wyższym niż rok wcześniej. Eksperci prognozują, że w tym roku utrzyma się tendencja wzrostowa w produkcji drobiu, a dynamika wzrostu będzie prawdopodobnie zbliżona do tej z 2015 r.
Wysoka produkcja miała wpływ na ceny skupu żywca drobiowego. W 2015 r. były one niższe niż w rok wcześniej. W grudniu ub.r. kurczęta brojlery skupowano po 3,17 zł/kg, o 8 proc. taniej niż przed rokiem.
Polski drób nie zawiera antybiotyków i jest bezpieczny
Średnio w 2015 r. cena skupu kurcząt była o 5 proc. niższa niż w 2014 r. W grudniu 2015 r. indyki, tak jak w listopadzie, skupowano średnio po 5,81 zł/kg, o 2 proc. taniej niż rok wcześniej. W sumie ich cena była podobna jak w 2014 r.
Niskie ceny (detaliczne mięsa drobiowego spadły o 4 proc. w stosunku do 2014 r.) zachęcały do kupowania kurczaków. Według szacunków Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, spożycie mięsa drobiowego w 2015 r. wyniosło 29 kg na mieszkańca i było o 0,8 kg większe niż w 2014 r.
Konsumenci jedliby drobiu więcej, gdyby nie spadek cen mięsa wieprzowego w 2015 r. i wzrost jego spożycia, co w rezultacie ograniczyło dynamikę wzrostu konsumpcji drobiu.
W 2016 r. eksperci przewidują dalszy wzrost spożycia drobiu, głównie z powodu jego relatywnie niskich cen. Prognozuje się, że spożycie drobiu w 2016 r. wyniesie 29,5 kg na mieszkańca.
Analitycy ARR oceniają, że w pierwszej połowie 2016 r. ceny drobiu będą stosunkowo niskie z powodu dużej podaży mięsa. Jednak rosnące możliwości sprzedaży polskich kurczaków na rynkach zagranicznych oraz przewidywany spadek produkcji wieprzowiny mogą przyczynić się do wzrostu cen skupu.
Prognozuje się, że w pierwszej połowie 2016 r. ceny skupu kurcząt brojlerów będą wykazywały tendencję wzrostową i w marcu mogą ukształtować się na poziomie 3,3-3,5 zł/kg , a w czerwcu 3,5-3,7 zł/kg.