Hodowcy pytają o fermy. Czy ministerstwo odpowie?
Inicjatywa #HodowcyRazem przesłała do Waldemara Kraski, Sekretarza Stanu Ministerstwa Zdrowia pytania w sprawie zarzutów dotyczących funkcjonowania ferm przemysłowych.
"Na przeszło 10 stronach wymienił Pan możliwe skutki funkcjonowania "ferm przemysłowych" - pojęcia, które jako takie nie funkcjonuje w obecnie obowiązujących przepisach prawa. W wielu miejscach przytacza Pan zarzuty bez wskazania konkretnych źródeł czy parametrów, przytaczając jedynie przypuszczenia bez podania informacji, czy konkretny zarzut ma oparcie w badaniach naukowych czy jest opinią/sugestią" czytamy w piśmie przesłanym przez inicjatywę #HodowcyRazem do Waldemara Kraski.
Hodowcy w związku z tym postanowili zadać Sekretarzowi Stanu Ministerstwa Zdrowia 5 prostych i logicznych pytań.
Apelują do ministra o ochronę gospodarstw rodzinnych
1. Ministerstwo ostrzega przed chorobami odzwierzęcymi
"Czy Pan wie, że na fermie macior, produkującej prosięta, 250 macior obsługuje jedna osoba? W małych gospodarstwach ta sama osoba obsługuje maksimum 50, czyli dla 250 macior potrzeba tu pięć razy więcej ludzi. Na fermie tuczu trzody pracuje 1 osoba na 5 000 sztuk. W gospodarstwach drobnych 1 osoba przypada na 500 sztuk, czyli 10 razy osób więcej niż w dużym zakładzie. Podobnie jest w innych sektorach produkcji zwierzęcej" czytamy w piśmie inicjatywy #HodowcyRazem.
Hodowcy stawiają w związku z tym pytanie, w jaki sposób Waldemar Kraska lub zespół ludzi przygotowujących pismo wyliczyli, że w dużych zakładach jest więcej kontaktów ze zwierzętami oraz że więcej ludzi jest narażonych na choroby odzwierzęce?
2. Skutki transportu pasz i koncentratów
"Czy wie Pan, że do małych gospodarstw dostawa pasz lub koncentratów odbywa się raz w miesiącu dużym autem (TIR)? Dostawy na dużą fermę odbywają się podobnym autem oraz z tą samą częstotliwością, ale samochód jedzie w jedno miejsce w celu całkowitego rozładunku. W przypadku małych gospodarstw, auto musi jechać nawet do kilkudziesięciu różnych gospodarstw, aby całkowicie się rozładować" czytamy w piśmie wysłanym do ministerstwa.
Hodowcy przestrzegający bioasekuracji nie powinni być karani
Hodowcy pytają, w jaki sposób wyliczono, że jeden transport do jednego gospodarstwa jest bardziej groźny i szkodliwy niż krążenie po kilkudziesięciu mniejszych?
3. Bakterie lekooporne
"Jak Pana ludziom wyszło, że nadzór weterynaryjny w dużych zakładach, gdzie lekarz jest zatrudniony na etacie, może być gorszy od nadzoru w kilkunastu małych, gdzie weterynarz wzywany jest tylko w wypadku konieczności? Odwołując się do Pana doświadczenia lekarskiego - kto według Pana może lepiej kontrolować zużycie antybiotyków, lekarz na stałym etacie, czy lekarz okazyjnie wzywany do przepisania antybiotyków?" pytają hodowcy.
4. Skutki odorów
"Jak Pan i Pana ludzie doszli do wniosku, że łatwiej kontrolować i zapobiegać powstawaniu odorów w kilkunastu blisko siebie położonych zakładach niż w jednym dużym? Jako lekarz mógł Pan nie słyszeć o stosowanych w dużych zakładach dodatkach do pasz, neutralizatorach do gnojowicy, biogazowniach ograniczających odory. Ale chyba przy sporządzaniu raportu korzystał Pan z wiedzy fachowców?" czytamy w piśmie przygotowanym przez #HodowcyRazem.
Wyspecjalizowani producenci żywca wołowego zarabiają
5. Niedola zwierząt
"Jak Pan i Pana ludzie doszli do wniosku, że dobrostan zwierząt i komfort pracowników jest większy w małych gospodarstwach, gdzie prace odbywają się ręcznie, w budynkach najczęściej bez wentylacji, niż w dużych nowoczesnych zakładach posiadających skomputeryzowane, wydajne systemy klimatyzacyjne, wentylacyjne czy usuwania odchodów?" pytają hodowcy?
Hodowcy w swoim piśmie podkreślają, że nie pytają co robi Waldemar Kraska, aby wyciągnąć z zapaści polskie szpitale powiatowe, albo dlaczego dramatycznie odstajemy od Europy, jeśli chodzi o profilaktykę i leczenie nowotworów.
"Skoro Minister Zdrowia uznał, że priorytetowe jest przypomnienie hodowcom, jak mają hodować, uznaliśmy, że też możemy Panu doradzić, dostrzegając absurdy w budowaniu dużych specjalistycznych szpitali. Taka kumulacja chorych, Panie Ministrze, musi prowadzić do straszliwej umieralności. Jesteśmy pewni, że statystyki potwierdzą, że najwięcej ludzi umiera w szpitalach specjalistycznych, a najmniej w przychodniach i sanatoriach. Budujmy zatem więcej przychodni, a mniej dużych szpitali. Liczby nie kłamią. Mamy nadzieję, że doceni Pan ironię naszej rady i dostrzeże, że udzielił Pan hodowcom dokładnie takiej samej." czytamy w piśmie.
Pismo Inicjatywy #HodowcyRazem przesłane do Waldemara Kraski znajdziesz TUTAJ
Inicjatywę #HodowcyRazem tworzą:
- Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS"
- Federacja Związków Pracodawców - Dzierżawców i Właścicieli Rolnych
- Krajowy Związek Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej "POLPIG"
- Krajowa Rada Drobiarstwa - Izba Gospodarcza
- Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj
- Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego
- Polski Związek Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego
- Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka
Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals) Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych |Sygnały indyków