Rolnicy nie zmarnują z PROW 2014-2020 nawet eurocenta
- Polscy rolnicy wykorzystają środki z PROW 2014-2020 co do eurocenta - zapewnił Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.
"Do świadomości społeczeństwa poszła informacja o wykorzystaniu tylko 40 proc. środków z PROW 2014-2020, a na 21 czerwca było to dokładnie 69,8 proc., czyli prawie 70 proc. Jest różnica? Jest i to znaczna" - napisał polityk w odpowiedzi na list Władysława Kosiniaka-Kamysza, prezesa PSL.
Minister podsumowuje swoje dwa lata i wylicza sukcesy
Szef resortu zaznaczył, że od dwóch lat wsłuchuje się w głosy rolników i podejmuje "konkretne działania służące poprawie życia na wsi oraz rozwojowi rolnictwa".
"Po raz pierwszy w naszej historii polski rząd, wszyscy ministrowie z Premierem, oraz Prezydent RP Andrzej Duda podpisali deklarację, w której uznają, że rozwój wsi i rolnictwa jest strategicznym zadaniem państwa" - podkreślił.
Zdaniem Ardanowskiego problemem PSL i jego lidera jest to, że aktualne, prawdziwe dane nie odpowiadają głównej tezie, że my nie umiemy zagospodarować środków unijnych i krajowych. "Umiemy i polscy rolnicy wykorzystają środki z PROW 2014-2020 co do eurocenta" - stwierdził.
"Nie wspominają, że po suszy w 2015 roku, podobnej jaka miała miejsce w roku 2018 i 2019 r., udzielili Wam wsparcia w wysokości niespełna 0,5 mld złotych" - wskazał.
Przypomniał, że obecny rząd udzielił takie wsparcia. "I to rok po roku, w łącznej wysokości 4,5 mld zł, choć pandemia koronawirusa skomplikowała szybkość wypłat należnych rolnikom środków za 2019 rok" - napisał.
Zwrócił uwagę, że nawet o wiele bogatsze od nas kraje nie wspierały tak swoich rolników poszkodowanych przez suszę. "Prezes Ludowców wiele obiecuje, ale nie mówi o tym, podobnie jak inni kandydaci, jak to zrealizuje" - napisał na koniec Ardanowski.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś