Rzepakiem w niedzielę nie pohandlujesz? Potrzebna zmiana prawa

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
25-06-2018,10:00 Aktualizacja: 25-06-2018,11:06
A A A

Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju (PSPO) i Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych (KZPRiRB) domagają się znowelizowania w trybie pilnym ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni.

Chodzi o to, by prawo już podczas tegorocznych żniw umożliwiało rolnikom w niedziele legalną sprzedaż, a tłoczniom i pozostałym podmiotom skupowym prowadzenie czynności związanych z zakupem: nasion rzepaku, soi i pozostałych płodów rolnych.

Zetor sklep firmowy

Niedziele handlowe od 1 czerwca do 30 września

Z początkiem marca 2018 r. weszła w życie ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę. Pierwszy taki dzień to 11 marca 2018 r. Na szczęście przepis ten nie obejmuje sklepów rolniczych w okresie od czerwca do września. Stało się tak dzięki...

Grzegorz Barczewski, wiceprezes PSPO przypomina, że zgodnie z ustawą handel oraz wykonywanie czynności związanych z handlem w niedziele i święta są zakazane, ale jednocześnie są pewne wyłączenia od tej zasady i jedno z nich dotyczy sektora rolnego.

- Niestety, przepis ten literalnie dotyczy wyłącznie skupu zbóż, buraków cukrowych, owoców, warzyw i mleka surowego, co powoduje, że prowadzenie czynności związanych z handlem pozostałymi, niewymienionymi w nim płodami rolnymi jest w niedziele i święta nielegalne - wskazuje Barczewski.

Nie ukrywa, że wobec zbliżających się zbiorów rzepaku kwestia ta stanowić może ogromny problem dla rolników, tłoczni oleju oraz pozostałych podmiotów skupowych. A zwłaszcza, że zakazem objęte są też wszelkie czynności logistyczne i transportowe dotyczące surowców niewykazanych literalnie w wyłączeniu, m.in.: ważenie, badanie jakości, ewidencjonowanie zakupu czy wystawianie dokumentów związanych z zakupem.

rzepak, wiosna, plantacja

Ochrona rzepaku przed szkodnikami

Pojaw pierwszych chrząszczy słodyszka rzepakowego po przezimowaniu zależy przede wszystkim od pogody. Natomiast termin nalotu szkodnika na plantacje rzepaku może być rozciągnięty w czasie i w niektórych latach trwać nawet do kilku tygodni -...

- Jesteśmy przekonani, że zakaz handlu w intencji ustawy nie miał na celu wprowadzenia istotnych utrudnień dla rolników w zakresie zbywania przez nich surowców rolnych, dlatego wystąpiliśmy do ministerstwa rolnictwa o pilne podjęcie stosownej inicjatywy legislacyjnej, która rozszerzy efektywność wyłączenia spod zakazu handlu do wszelkich płodów, jak również pasz – dodaje Adam Stępień, dyrektor generalny PSPO.

Ta ostatnia kwestia również jest istotna, bowiem według PSPO ustawa w obecnym kształcie uniemożliwia zakup przez rolnika m.in. takich surowców paszowych, jak śruty nasion roślin oleistych, otrąb, nasion roślin strączkowych, jak również ziarna zbóż, jeżeli dany podmiot prowadzi takie czynności także jednocześnie wobec innych płodów rolnych i surowców paszowych.

- Kwestia ta jest niezwykle problematyczna dla zrzeszonych w PSPO tłoczni oleju, ponieważ w trakcie przerobu nasion rzepaku czy soi prowadzonego w systemie ciągłym, ponad sam olej produkowany jest jednocześnie wysokobiałkowy komponent paszowy w postaci śruty. Taki zakaz generuje istotne utrudnienia oraz dodatkowe koszty w łańcuchu logistycznym, odbywającym się przecież niezależnie od samych czynności handlowych, stanowiących istotę ustawy. W szczególności nie ma to bowiem nic wspólnego z handlem detalicznym - podsumowuje Stępień.

Poleć
Udostępnij