Nowej giełdzie będzie towarzyszył system autoryzowanych magazynów
Od stycznia 2020 r. ruszą zapisy do giełdy towarów rolnych - zapowiada w rozmowie z PAP minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Warszawska GPW i KOWR realizują już końcowy etap tego projektu. Najpierw na nowym parkiecie będzie handlowana pszenica - dodał.
W marcu przyszłego roku ma ruszyć pilotaż projektu "Platforma Żywnościowa", który zakłada stworzenie towarowej giełdy produktów rolnych.
Minister rolnictwa powiedział, że Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie, we współpracy z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa (KOWR), realizuje końcowy etap tego projektu. - Mam informacje, że to idzie dobrze - zapowiedział Jan K. Ardanowski.
Eksportowy rekord Ukrainy. Ich zboże zasypuje nasz rynek
- Od stycznia 2020 r. uruchamiamy zapisy do giełdy, która będzie obracała towarami rolnymi. Na początku będzie to pszenica - powiedział minister. W przyszłości - jak mówił - na giełdzie pojawią się też inne produkty rolne.
- Pewnie to będzie kukurydza, będą też inne produkty, tak żeby te duże gospodarstwa - ale również zorganizowani rolnicy, którzy zajmują się obrotem zbożem - mieli możliwość oferowania dużych partii towaru - zaznaczył. Jego zdaniem giełda żywnościowa określi poziom cen produktów rolnych, który będzie ważnym wskaźnikiem dla obrotu tymi towarami w Polsce.
Na nowym rynku przewidziano dwa rodzaje transakcji: cykliczne, cotygodniowe sesje, do których potrzebne będzie 50 ton zboża, oraz aukcje specjalne, organizowane na życzenie uczestników rynku, do których potrzebne będzie 250 ton towaru.
Platforma żywnościowa ma skrócić łańcuch pośredników
Szef resortu rolnictwa przypomniał, że towarowe giełdy produktów rolnych działają w Stanach Zjednoczonych i we Francji. - O tym się mówi w Polsce od kilkunastu lat, tylko nikt jakoś nie był w stanie tego wdrożyć - wskazał.
Jednym z głównych celów Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest podniesienie dochodów rolników, m.in. przez umożliwienie im obrotu płodami rolnymi na giełdzie - tłumaczy Ardanowski. - Chcemy wzmocnić dochody rolników, ale nie z jakiś transferów socjalnych czy dotacji, ale z tego, co jest wynikiem pracy rolników, czyli ich mocniejsze umocowanie w rynku, a co za tym idzie - lepsze ceny produktów rolnych - powiedział.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że na wolnym rynku trudno narzucić cokolwiek firmom skupującym.
To nie był łatwy rok dla producentów zbóż
Jak mówił, z nowej giełdy mogłyby skorzystać duże gospodarstwa dzierżawców, właścicieli dużych areałów ziemi, którzy kiedyś przejęli PGR-y, a także firmy obracające zbożem oraz rolnicy organizujący się w spółdzielnie.
- Na przykład we Francji żaden rolnik nie sprzedaje zboża pojedynczo; są spółdzielnie producentów zbóż, które gromadzą to swoje zboże i nawet wspólnie próbują to eksportować - zaznaczył.
Ardanowski uważa, że zorganizowanym rolnikom będzie łatwiej uczestniczyć w giełdzie towarów rolnych.
- Rolnicy czasami tego nie rozumieją, ale duże jak na polskie warunki gospodarstwa, które ma kilkadziesiąt hektarów, na rynku się nie liczą. Ta produkcja w relacjach z dużymi odbiorcami nie daje wielkich szans na negocjowanie ceny, uzyskania lepszych dochodów - zaznaczył. Jak mówił, tylko ten, który ma dużo jednolitego towaru, może negocjować korzystniejsze warunki. "Więc w sposób naturalny rolnicy powinni z tego korzystać - podkreślił minister.
Późne odchwaszczanie zbóż ozimych. Praktyczne porady
Ardanowski podkreślił jednak, że chodzi o to, "żeby to było wsparcie rozruchowe dla zrzeszających się rolników - takie, które pomaga pokonać bariery, bezwładność instytucji, a nie jedyny sposób na wyciąganie pieniędzy publicznych".
- Bardzo często niestety tak było, że tworzono fikcyjne grupy, choćby owocowo-warzywne, których celem było tylko i wyłącznie wyciągnięcie pieniędzy unijnych, a później, kiedy kończył się okres rozrachunkowy, za który trzeba by ewentualnie oddawać pieniądze, to grupa się rozwiązywała. Z przykrością muszę powiedzieć, że były wręcz takie zachęty i przyzwolenia - powiedział.
Jedni tracą, drudzy zyskują na eksporcie pszenicy
Szef resortu rolnictwa i rozwoju wsi przyznał, że jest "najbardziej przywiązany do spółdzielczej formy organizowania się, ale oczywiście mogą być to także np. spółki prawa handlowego, stowarzyszenia czy zrzeszenia".
Giełda Papierów Wartościowych (GPW), Towarowa Giełda Energii (TGE) i Izba Rozliczeniowa Giełd Towarowych (IRGiT) od początku 2019 r. rozpoczęła prace nad projektem "Platformy Żywnościowej", którego celem jest uruchomienie elektronicznej platformy obrotu towarami rolnymi.
Projekt ten został zgłoszony do rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Koordynatorem jego realizacji jest Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś