Hodowla zarodowa w Zalesiu na ponad 6 tys. loch
Grupa Gobarto już już wkrótce rozpocznie zasiedlanie hodowli zarodowej trzody chlewnej w Zalesiu. Inwestycja warta prawie 100 mln zł będzie ogrzewana wyłączenie za pomocą zielonej energii.
Hodowla zarodowa trzody chlewnej Gobarto położona niedaleko Namysłowa na Opolszczyźnie rozpocznie działalność w grudniu 2020 r. Znajdzie się tam ponad 6 tysięcy loch.
- Grupa Gobarto w grudniu uruchomi hodowlę zarodową trzody chlewnej w Zalesiu
- Inwestycja jest warta niemal 100 mln złotych
- Obiekty będą ogrzewane wyłączenie za pomocą zielonej energii
- Na fermie będą przestrzegane rygorystyczne zasady bioasekuracji
- Na fermie zastosowany zostanie indywidualny system żywienia loch
Miliony na pomoc rolnikom. Chodzi o wyrównanie utraconych dochodów
Nowoczesne rozwiązania
- Inwestycja w tę nowoczesną hodowlę zarodową to kolejny krok w realizacji programu Gobarto 500. Jeśli chcemy wzmacniać naszą gospodarkę, profesjonalizować sektor rolno-spożywczy oraz wspierać polskich hodowców, musimy być świadomi roli jaką ogrywają tego rodzaju inwestycje w całym łańcuchu produkcji żywności. Nie zapominamy przy tym o środowisku i wdrażamy rozwiązania ograniczające emisję gazów cieplarnianych - mówi Andrzej Goździkowski, Prezes Zarządu Cedrob SA i Przewodniczący Rady Nadzorczej Gobarto SA.
Obiekty hodowlane zostały połączone z biogazownią. To do niej trafi gnojowica, z której następnie powstanie metan. Zasili on silniki kogeneracyjne wytwarzające energię elektryczną i cieplną.
Biogazowania będzie generowała 2 megawaty mocy, dzięki czemu nie będzie konieczne korzystanie z dodatkowych źródeł ogrzewania.
- Inwestycja w Zalesiu jest ważnym ogniwem Grupy Gobarto. Pozwoli nam rozwijać własną hodowlę trzody chlewnej, a tym samym współpracę z rolnikami z programu Gobarto 500, do których trafią zwierzęta. Przyczyni się także do rozwoju polskiego rynku trzody chlewnej - mówi Marcin Śliwiński, Prezes Zarządu Gobarto SA.
Kolejne przypadki ASF w Niemczech
Bioasekuracja przede wszystkim
Realizując inwestycję, firma położyła ogromny nacisk na bioasekurację.
Budynki inwentarskie połączone są specjalnym tunelem technologicznym. Wchodząc do budynku socjalnego, pracownicy mogą dotrzeć do każdego obiektu bez wychodzenia na zewnątrz, co zwiększa bezpieczeństwo zwierząt i eliminuje ryzyko transmisji groźnych dla trzody chorób, w tym ASF.
Aby dostać się do strefy hodowli zwierząt oraz z niej wydostać, pracownicy będą musieli przejść przez strefę prysznicową. W obiekcie zainstalowano także nowoczesną myjnię dla pojazdów z funkcją ich wyparzania.
Inwestycja została także wyposażona w stację uzdatniania wody o wydajności powyżej 36 metrów sześciennych na godzinę.
Woda uzdatniana będzie w niej nie tylko przez filtry z wykorzystaniem złóż kwarcowych i katalitycznych, ale także dodatkowo naświetlana lampami ultrafioletowymi. Umożliwi to usunięcie niepożądanych bakterii żyjących i rozwijających się w niskich temperaturach.
Na fermie wykorzystywane będą wyłącznie wodne instalacje grzewcze. Wszystkie obiekty inwentarskie zostały wyposażone w system wentylacji mechanicznej opartej na sterowanych czujnikami temperatur wlotach powietrza i kominach wentylacyjnych z regulowanymi elektronicznie przepustnicami. Umożliwiają one płynną regulację przepływu powietrza przez komin.
Przypadki ASF. Niektórzy PLW zakazali wykonywania polowań
Indywidualny system żywienia loch
Gobarto podkreśla, że największą innowacją technologiczną jest indywidualny system żywienia loch Easy Slider. Jego zastosowanie będzie możliwe dzięki wyposażeniu wszystkich loch w specjalne chipy.
W budynkach późnej ciąży zainstalowano kojce tzw. monobloki, do których pasza podawana jest automatycznymi podajnikami zarządzanymi przez sterowniki oraz komputer centralny.
Identyczny system oparty na wzorcach kanadyjskich zastosowano w każdym z 1400 stanowisk porodowych. Dzięki niemu każda locha otrzyma odpowiednią ilość zbilansowanej paszy, dostosowaną do swoich indywidualnych potrzeb.
Polskie prosięta zamiast importowanych
Obiekt osiągnie pełną zdolność hodowlaną w czwartym kwartale 2021 r. Do rolników z programu Gobarto 500 będzie trafiać rocznie około 180 tys. warchlaków.
Chiny budują największą na świecie fermę świń
Ferma w Zalesiu stanowi kolejny krok w stronę uniezależnienia się od importu warchlaków.
Gobarto podkreśla, że w 2019 r. do Polski sprowadzono około 7 mln sztuk trzody chlewnej, głównie z Danii. Wydano na ten cel ponad 2,1 mld zł.
Z danych UN Comtrade wynika, że Polska jest drugim na świecie importerem żywych prosiąt. Wyprzedzają nas tylko Niemcy.
W analizie z 2017 r. specjaliści z firmy doradczej EY obliczyli, że polska gospodarka mogłaby zyskać ok. 5 mld zł w perspektywie pięciu lat, gdyby import udało się zastąpić produkcją krajową.
Hodowla w Zalesiu powstała na początku lat 70. XX wieku i funkcjonowała jako Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe "Ferma-Pol". Pod koniec 2016 r. jej nowym właścicielem została Grupa Gobarto, która przez spółkę Agro Duda kupiła od Skarbu Państwa 100 proc. udziałów w "Ferma-Polu" za ponad 22 mln zł i przeprowadziła gruntową modernizację Zalesia.
- Więcej informacji na temat hodowli trzody chlewnej znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu Hoduj z Głową Świnie. ZAPRENUMERUJ