Pszczoły z przemytu. Wróciły na Ukrainę
Pszczoły znaleźli w bagażu podróżnego funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) z przejścia kolejowego w Dorohusku na granicy polsko-ukraińskiej.
Jak podaje Izba Administracji Skarbowej w Lublinie, owady przewożone były w plastikowych pudełeczkach.

Przemycał pestycydy w bagażniku autokaru
Funkcjonariusze KAS z Dorohuska wykryli też w ostatnim czasie ponad 6 kg nielegalnych środków ochrony roślin.
"5 kg próbował wwieźć do Polski w kabinie ciężarówki obywatel Ukrainy. Mężczyzna wyjaśnił, że towar kupił na bazarze w Kowlu, na prośbę kolegi pracującego w Polsce. Z kolei 1,2 kg środków ochrony roślin miała w swym w bagażu 58-letnia obywatelka Ukrainy. W obu przypadkach na poczet kar funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej zajęli od podróżnych po 500 złotych" - informuje IAS.
Jednocześnie przypomina, że podrobione środki ochrony roślin mogą być niebezpieczne zarówno dla konsumentów żywności pochodzenia roślinnego, jak i dla środowiska naturalnego. Wszystkie tego typu preparaty, zatrzymywane na granicy lub w nielegalnym obrocie na terenie kraju, są niszczone.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl