Mieszkańcy są przerażeni. Wieś może trafić w prywatne ręce

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
18-07-2019,13:45 Aktualizacja: 18-07-2019,13:53
A A A

Większość Gutanowa (gm. Garbów, woj. lubelskie) wkrótce może przejść w prywatne ręce. O kilkadziesiąt hektarów ziemi upomniał się mężczyzna, który twierdzi, że jest spadkobiercą dawnych właścicieli gruntów.

Wśród terenów, które chce przejąć, jest też stacja wodociągowa, która zaopatruje wieś w wodę - podaje "Fakt". Oprócz tego to jeszcze około 40 hektarów lasów, ogromne obszary pól, działki użytkowane przez rolników i teren z dawnym dworem.

prawo, sąd, wyrok, RPO, Sąd Najwyższy, skarga nadzwyczajna

Rodzina rolników już wie, kto jest spadkobiercą

Już nie ma problemu z ustaleniem, kto w rodzinie jest spadkobiercą - Sąd Najwyższy uwzględnił pierwszą skargę nadzwyczajną, którą złożył Rzecznik Praw Obywatelskich. Jej przedmiotem były dwa sprzeczne orzeczenia o spadku, wydane w odstępie...

W 2016 roku decyzją wojewody lubelskiego działki zostały zwrócone mężczyźnie. Z decyzją nie zgodził się wójt gminy Garbów, do której należy Gutanów. Były odwołania i obecnie sprawa toczy się w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

- Nie wyrażamy zgody na oddanie tych działek. Szczególnie ważny jest teren, na którym znajduje się stacja wodociągowa. W latach 90. wybudowała ją gmina z udziałem mieszkańców. Dostarcza wodę dla mieszkańców całej wsi - podkreśla Kazimierz Firlej, wójt gminy Garbów w rozmowie z dziennikiem.

- Albo zostaniemy bez wody, albo nowy właściciel tak podniesie nam ceny wody, że nie będzie nas na nią stać - obawiają się niektórzy mieszkańcy. Inni boją się nawet, że zostaną bez dachu nad głową.

Największe zdziwienie budzi fakt, że żaden z mieszkańców wsi, którego dotyczy zwrot nie został o niczym poinformowany, nie zeznawał w sprawie, ani nie dostał żadnego pisma.

Renata Wartacz, sołtys Gutanowa szykuje w tej srawie petycję do wojewody lubelskiego.

- Zbieram podpisy od mieszkańców. Będziemy apelować o pozostawienie działek dla gminy - podkreśla.
 

źródło: "Fakt"

Poleć
Udostępnij