Krowy porażone prądem, przemoknięte zboże. Straty rolników idą w miliony
Orkan Dudley, który przechodz przez Polskę, przyniósł ogromne straty u rolników. Porywisty wiatr pozrywał dachy z domów i budynków inwentarskich w gospodarstwach. U jednego z rolników w wyniku porażenia prądem padły krowy.
Sygnały o stratach u gospodarzach płyną z wielu miejsc w Polsce. W powiecie złotowskim (woj. wielkopolskie) - jak podał portal zlotowskie.pl - doszło do poważnych szkód w gospodarstwach.
Wichura uszkodziła budynki w gospodarstwach. Padły zwierzęta
W Głubczynie wiatr zniszczył trzy budynki, w tym oborę (na szczęście wszystkie 60 krów przeżyło) i magazyn zbożowy (w którym składowanych było 100 ton zboża i całość zamokła od deszczu). W Sokolnej wichura z kolei zmiotła stodołę. Straty liczone są tam w milionach złotych. Natomiast w Wernikopolu (pow. kępiński, woj. wielkopolskie) zawalił się budynek gospodarski.
Pozrywane dachy, uszkodzone budynki, poprzewracane drzewa, porwane linie energetyczne oraz zniszczone słupy to także skutki nocnych wiatrów, jakie nawiedziły gminę Bielawy (pow. łowicki, woj. łódzkie). Najwięcej zniszczeń powstało we wsiach Stare Piaski, Piaski Bankowe, Trzaskowice, Janinów, Gosławice.
"To tylko część powstałych szkód. Samochody strażackie z jednostek OSP od rana usuwają przewrócone drzewa blokujące drogi oraz zabezpieczają dachy budynków mieszkalnych i inwentarskich" - poinformowała gmina. We wsi Marywil, zginęło w jednym z gospodarstw kilkanaście sztuk bydła porażonych prądem.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl