Produkcja rolna w kraju poleciała w dół
W 2019 roku - po dwóch latach wzrostu - odnotowano w Polsce 3 proc. spadek produkcji rolniczej liczonej w cenach stałych. Zmniejszyła się zarówno wytwórczość roślinna i zwierzęca - wynika z raportu GUS.
Na wynik produkcji roślinnej wpłynął spadek zbiorów owoców z drzew w sadach o ok. 13 proc., owoców z plantacji jagodowych oraz krzewów owocowych w sadach o ok. 16 proc. i ziemniaków o ok. 12 proc.
Miliard złotych trafi do rolników. Ustawa przeszła przez Senat
Spadek produkcji zwierzęcej był wynikiem zmniejszenia wolumenu produkcji głównie żywca wieprzowego (o ok. 5 proc.).
Natomiast wartość globalnej produkcji rolniczej w cenach bieżących wzrosła w stosunku do 2018 r. o 7 proc. w wyniku wzrostu zarówno produkcji roślinnej (o ok. 12 proc.), jak i zwierzęcej (o ok. 3 proc.).
Według GUS, "na wzrost wpłynęły, poza zmianami wolumenu produktów pochodzenia roślinnego i zwierzęcego, zmiany cen produktów rolnych skorelowane z krajową podażą i zmianami cen zachodzącymi na zagranicznych, przede wszystkim unijnych rynkach rolnych".
Wartość produkcji towarowej w cenach bieżących była wyższa niż przed rokiem.
W przeliczeniu na 1 ha użytków rolnych (UR) wartość towarowej produkcji roślinnej wzrosła z 2219 zł w 2018 r. do 2451 zł w 2019 r., a towarowej produkcji zwierzęcej z 3635 zł do 3705 zł.
Zbóż będzie więcej niż przed rokiem. Rolnicy narzekają na ceny
Powierzchnia zasiewów w ub.r. wyniosła 10,9 mln ha i była zbliżona do tej z 2018 r. W strukturze zasiewów, tak jak w poprzednich latach, dominowały zboża - 72,4 proc., a na kolejnych miejscach znalazły się uprawy przemysłowe (10,8 proc.) i pastewne (8,9 proc.).
W 2019 r. wzrosła powierzchnia zasiewów m.in. pszenicy - o 3,9 proc., rzepaku i rzepiku - o 3,6 proc., ziemniaków - o 4,1 proc., kukurydzy na ziarno - o 3,1 proc. Istotnie natomiast zmniejszyła się powierzchnia upraw warzyw gruntowych - aż o 10,6 proc.
Pogłowie bydła ogółem (wg stanu w grudniu 2019 r.) liczyło 6,3 mln szt. i było o 1,3 proc. większe niż w grudniu roku poprzedniego. Pogłowie trzody chlewnej (wg stanu w grudniu 2019 r.) liczyło 11,2 mln sztuk i było o 1,7 proc. większe niż przed rokiem.
W skali roku zwiększyła się liczebność wszystkich grup użytkowych. Jak zaznaczył GUS, przy wzroście cen żywca opłacalność tuczu świń poprawiła się w relacji do roku poprzedniego.
Żywiec wołowy drożeje
Szacowany, na podstawie danych gromadzonych w systemie rachunkowości FADN, dochód z rodzinnego gospodarstwa rolnego w 2019 r. wyniósł 43745 zł i był wyższy o blisko 15 proc. w stosunku do roku 2018.
Zwiększenie dochodu było efektem zwiększenia wartości produkcji o 30,7 proc. przy wyższych kosztach ogółem o 32,4 proc. i większych o 13,4 proc. dopłatach do działalności operacyjnej.
Przeciętny dochód z rodzinnego gospodarstwa rolnego na osobę pełnozatrudnioną był wprawdzie o 5,6 proc. wyższy niż przed rokiem, ale mniejszy od przeciętnego rocznego wynagrodzenie netto w gospodarce narodowej o 26,3 proc.
GUS zauważył, że gospodarstwa rolne mają bardzo zróżnicowane dochody w zależności od specjalizacji. Najwyższe osiągają gospodarstwa ogrodnicze (ponad 73 tys. zł) i zajmujące się produkcją mleka. Najgorzej wypadają gospodarstwa utrzymujące zwierzęta trawożerne.
Istotnym czynnikiem dochodów są dopłaty bezpośrednie. Dla Polski udział dopłat bezpośrednich w dochodach z produkcji rolnej w latach 2013-2017 wyniósł 30 proc. Biorąc pod uwagę wszystkie dotacje, całkowite wsparcie publiczne w średnich dochodach rolniczych był na poziomie 45 proc.
GUS zwraca uwagę, że część gospodarstw rolnych, tych najmniejszych i największych nie mogłoby funkcjonować bez unijnych dopłat, ale inne są w stanie wytworzyć dochód bez korzystania z dopłat, zwłaszcza dotyczy to gospodarstwa o średniej i dużej wielkości ekonomicznej.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś