Zakaz handlu w niedzielę. Posłowie PiS podzieleni jak nigdy
Premier Beata Szydło zadeklarowała, że jest wola, aby szybko zakończyć prace nad projektem Solidarności dot. zakazu handlu w niedzielę. Przyznała, że "wyobraża sobie", iż posłowie PiS mogą zagłosować w tej sprawie inaczej, niż chce rząd.
Zgodnie z projektem, który trafił do Sejmu, zakaz handlu w niedziele i święta dotyczyłby większości placówek handlowych, w tym sklepów wielkopowierzchniowych.
Projekt ustawy złożył w Sejmie Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. W jego skład wchodzi NSZZ "Solidarność" oraz inne organizacje.
Zakaz handlu w niedzielę z wyjątkami dla rolników? Jest apel do ministra
- To jest oczywiście możliwe, bo to projekt, który ma swoje korzenie właśnie w Solidarności i ma bardzo duże poparcie obywatelskie. Rząd daje oczywiście opinię do tego projektu. (...). Przyjmowaliśmy już przecież takie projekty obywatelskie, których wynik przyjętych rozwiązań był inny, niż stanowisko rządowe. Więc oczywiście sobie to wyobrażam - podkreśliła premier Szydło.
- Praca nad tym projektem trwa. Ja rozumiem postulaty Solidarności i rozumiem, że jest oczekiwanie, aby każda niedziela była wolna - zaznaczyła szefowa rządu. - Jakie będzie ostateczne rozstrzygnięcie po głosowaniu sejmowym - zobaczymy - dodała.
Na uwagę, że projekt od roku czeka w Sejmie premier zapewniła, że "jest wola, aby szybko te prace zakończyć".
Handel w niedzielę. Wciąż nie ma kompromisu
Rada Ministrów w marcu zarekomendowała prowadzenie dalszych prac nad obywatelskim projektem ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele, przy uwzględnieniu i wnikliwym rozważeniu wszystkich uwag zawartych w stanowisku rządu oraz wyrażanych przez środowiska i podmioty zainteresowane projektem ustawy.
W ocenie rządu, podczas dalszych prac legislacyjnych w Sejmie warto rozważyć ewentualne etapowe wprowadzanie proponowanych zmian. Umożliwiłoby to bieżącą analizę skutków społecznych i ekonomicznych nowych rozwiązań.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś