Wypatrzył w sieci ciągnik za ponad 50 tys. zł. Został bez maszyny i z kredytem do spłacenia

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
02-02-2024,10:30 Aktualizacja: 02-02-2024,11:53
A A A

Kupując w internecie, musimy pamiętać, że nie omijają go oszuści – uczulają stróże prawa z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach (woj. podlaskie), którzy prowadzą sprawę oszustwa przy zakupie ciągnika rolniczego.

Zgłosił się do nich 31 stycznia 37-letni mieszkaniec powiatu białostockiego, który zainteresował się ogłoszeniem internetowym dotyczącym sprzedaży ciągnika za 54 tysiące złotych. Maszyna miała znajdować się w Szwecji.

Mężczyzna potrzebował pieniędzy na zakup i na ten cel zaciągnął kredyt. Drogą elektroniczną otrzymał umowę, którą uzupełnił i odesłał do sprzedającego. Wtedy też uregulował wszelkie należności. Maszyna miała być do niego dostarczona w ciągu 3 dni. 37-latek kontaktował się ze sprzedającym, żeby ustalić godzinę odbioru. Wtedy dowiedział się o problemach z transportem w Niemczech, który miał się opóźnić o kilka dni” – opisuje sytuację suwalska KMP.

Gdy po pewnym czasie 37-latek skontaktował się ze sprzedającym, dowiedział się, że tamten „nie wie co się dzieje” i się rozłączył. Później już nie odbierał telefonów. Wówczas 37-latek zorientował się, że padł ofiarą oszustwa i powiadomił policjantów. Stracił wspomniane 54 tysiące złotych.

Poleć
Udostępnij