Strażacy z OSP podpalali gospodarstwa, by zarobić. Jest akt oskarżenia
Prokuratura Rejonowa w Wołominie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko strażakom - obecnie już byłym, bo zostali usunięci z jednostki - Ochotniczej Straży Pożarnej w Jasienicy w powiecie wołomińskim (woj. mazowieckie).
O zatrzymaniu czterech mężczyzn w związku z podpaleniami budynków i płodów rolnych pisaliśmy wiosną (tutaj). Do tych zdarzeń dochodziło w okresie od sierpnia 2021 r. do maja 2022 r. na terenie gmin Jasienica i Klembów, gdzie odnotowano znaczący wzrost wyjazdów do pożarów. Przyczyną tych pożarów były w znacznej części celowe podpalenia.
W płonącym garażu przepadł ciągnik
"Do podpaleń dochodziło zwykle wówczas, kiedy do gaszenia pożaru mieli wyjeżdżać oskarżeni. Za każdą akcję gaśniczą otrzymywali wynagrodzenie po 20 zł za godzinę. Podpalane były stodoły, budynki gospodarcze, bele słomy, lasy, łąki i nieużytki. Zdarzenia były zgłaszane przez właścicieli posesji, ale też o zdarzeniach zawiadamiali sami podpalacze. Niestety, często mienie, które uległo spaleniu nie było ubezpieczone. W kilku przypadkach straty poniesione przez pokrzywdzonych wyniosły powyżej 50 tys. zł" – czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga informującym o przekazaniu do sądu aktu oskarżenia w tej sprawie.
Jak podają dalej śledczy, oskarżeni są młodymi ludźmi, najmłodszy w czasie tych zdarzeń miał 17 lat, najstarszy 24 lata. Nie byli wcześniej karani.
"Łącznie zarzuca im się popełnienie 30 przestępstw zakwalifikowanych z art. 164 par.1 kodeksu karnego i art. 288 par. 1 kk. Kwalifikację z art. 164 par. 1 kk przyjęto w tych zdarzeniach, gdzie zostało sprowadzone bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach w postaci pożaru. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności" – podaje prokuratura.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl