Rolnicy mają nieoczekiwany problem z zaopatrzeniem w paliwo. Dystrybutorzy rozkładają ręce
W rolniczym środowisku podniosły się głosy o kłopotach z zaopatrzeniem w potrzebne teraz bardzo do pilnych prac paliwo. Interwencję w tej sprawie podjął u szefa resortu aktywów państwowych samorząd rolniczy.
Sezon prac polowych nadal jest w swojej najintensywniejszej fazie. Bo jednocześnie kończą się żniwa, rolnicy prowadzą uprawy pożniwne, stosują zabiegi nawożenia i wapnowania, a także w przypadku niektórych regionów – zasiewy. Do tego zaczynają się zbiory np. ziemniaków.
W związku z tym duże ilości paliwa do maszyn są niezbędne, zwłaszcza że zabiegi na polach są uzależnione od pogody i nie zawsze można je odłożyć w czasie. Tymczasem z wielu regionów kraju - co wynika z internetowych wpisów gospodarzy - płyną głosy, że z zaopatrzeniem w tym zakresie pojawił się poważny problem.
Sygnały o braku możliwości zakupu odpowiednich ilości oleju napędowego na rynku hurtowym dotarły do Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej (KPIR).
„Dystrybutorzy nie są w stanie dostarczać rolnikom paliwa na bieżąco. W związku z powyższym Zarząd KPIR zwraca się do pana ministra z prośbą o zagwarantowanie odpowiednich ilości paliwa dla rolników w okresie wzmożonych prac polowych” – czytamy w wystąpieniu rolniczego samorządu do ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś