Niedźwiedź rozwalił pasieki. Leśnicy ostrzegają przed drapieżnikiem
Leśnicy ostrzegają przed wędrującym w okolicach Lubienia i Myślenic (woj. małopolskie) niedźwiedziem. Straty już ponieśli pszczelarze.
"W ostatnich dniach na terenie miejscowości Lubień i Myślenice (rejon ul. Bergela) w godzinach nocnych niedźwiedź zniszczył dwie pasieki. Ponadto niedźwiedzia przekraczającego drogę powiatową zaobserwowano w pobliżu rzeki Krzczonówki pomiędzy Pcimiem a Krzczonowem" - czytamy w komunikacie Nadleśnictwa Myślenice.
Padło pół miliona pszczół. Dzieci zdewastowały pasiekę
Planując spacery po lesie należy zatem wziąć pod uwagę możliwość spotkania z dzikimi zwierzętami, w tym z największym drapieżnikiem polskich lasów, czyli niedźwiedziem brunatnym.
Gdy się już go dostrzeże nie należy podchodzić do zwierzęcia tylko w miarę spokojnie oddalić się.
Odpowiednie zachowanie jest w takich sytuacjach bardzo ważne.
- Zalecany jest spokój, nie można również niedźwiedzia w żaden sposób zaskoczyć. Warto zasygnalizować swoją obecność w lesie po to, żeby go nie wystraszyć, ponieważ wtedy może stać się niebezpieczny - wyjaśnia w rozmowie z "Gazetą Wyborczą Kraków" Norbert Jaroch z Nadleśnictwa Myślenice.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl