Godzinna reanimacja nie powiodła się. Utopił się w stawie na łące
W zbiorniku wodnym w miejscowości Poścień-Zamion (pow. przasnyski, woj. mazowieckie) utopił się mężczyzna. Na miejscu pracowali strażacy, ratownicy medyczni i policjanci, którzy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Nad zlokalizowany na łące staw 18 stycznia wieczorem zadysponowano ponadto nurków z Przasnysza i Makowa Mazowieckiego. Ale już ratownicy, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce, odnaleźli poszkodowanego 67-latka w wodzie, w odległości 2 metrów od brzegu.
Kobieta utonęła w studni. Inna włożyła rękę w kombajn
- Przy pomocy sprzętu strażacy wydobyli mężczyznę na brzeg i łącznie z ratownikami medycznymi przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, która trwała około 60 minut - relacjonuje mł. kpt. Piotr Kuligowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Przasnyszu.
Niestety, reanimacja nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Lekarz stwierdził zgon.
W międzyczasie strażacy i nurkowie przeszukiwali zbiornik, by wykluczyć, że poszkodowane mogą być również inne osoby. Używali w tym celu łódki.
Grupa dochodzeniowo-śledcza policji pracująca na miejscu wszczęła postępowanie, które ma wyjaśnić okoliczności tragicznego zdarzenia.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl