Ciągnik potrącił dziewczynkę. W inny wjechała pijana rowerzystka
Kolejne zdarzenia z udziałem ciągników rolniczych odnotowali policjanci. W jednym z nich traktorzysta potrącił 14-latkę jeżdżąca na rolkach. A w inną maszynę wjechała kompletnie pijana kobieta na rowerze.
Ten ostatni wypadek miał miejsce w Słotwinach (pow. opolski, woj. lubelskie). Przybyli na miejsce stróże prawa ustalili, że 49-letnia mieszkanka gminy Karczmiska jechała "wężykiem" i podczas wymijania ciągnika straciła panowanie nad rowerem i uderzyła w podczepioną do pojazdu beczkę asenizacyjną.
Ciągnik wjechał do stawu. Przygnieciony traktorzysta utonął
- Wkrótce wyjaśniło się, dlaczego kobieta miała problem z opanowaniem roweru. Policyjne badanie stanu trzeźwości wykazało, że ma w organizmie aż 3,4 promila alkoholu. Potłuczona 49-latka została przewieziona do szpitala - podaje asp. szt. Edyta Żur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości rowerem grozi grzywna od 50 zł do 5 tys. zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne od pół roku do 3 lat.
Natomiast w Wielkich Łunawach (pow. chełmiński, woj. kujawsko-pomorskie) - według wstępnych ustaleń stróżów prawa - 44-letni traktorzysta podczas omijania potrącił 14-latkę jadącą drogą na rolkach.
Nastolatka była w chwili przyjazdu służb pod opieką matki.
Zajęła się nią załoga karetki pogotowia ratunkowego. Jak donosi "Gazeta Pomorska", kierujący ciągnikiem odjechał z miejsca zdarzenia, ale później wrócił.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl