Dłuższy tucz może mieć negatywne konsekwencje
Dłuższy tucz np. w celu osiągnięcia przez hodowców wyższej ceny sprzedaży, ma swoje konsekwencje. Mogą być one dla rolników bardzo kosztowne.
Niska cena zbóż, a w okresie dobrej koniunktury rynkowej, stosunkowo wysoka cena tuczników, skłania właścicieli do przeciągania terminu sprzedaży zwierząt.
Tuczniki też się stresują. Uwaga na temperaturę w chlewni
Tuczniki dłużej utrzymywane są coraz starsze i narażone na nowe komplikacje. Odporność poszczepienna, jaką budujemy u prosiąt, nie trwa bowiem wiecznie.
Tuczniki utrzymywane dłużej są starsze od standardowych o około 2-3 tygodnie. Ponadto takie świnie, niejednokrotnie do sprzedaży idą zwierzęta w wadze 125-130 kg, zajmują stanowiska oraz powierzchnię przeznaczoną dla sztuk o masie ciała 110- 115 kg.
Tuczniki dłużej utrzymywane produkują więcej toksycznych gazów i mają coraz większe zapotrzebowanie na wymianę gazową.
Nie bez znaczenia jest fakt, że pasza dla tuczu końcowego (finiszer) traktowana jest bardziej po macoszemu niż te na wcześniejszych etapach produkcji.
W praktyce często używa się nieco gorszych surowców i oszczędza na takich dodatkach, jak preparaty przeciwko mikotoksynom, które mają kardynalne znaczenie, jeśli chodzi odporność tych zwierząt.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w magazynie „Hoduj z Głową Świnie” nr 1/2024. ZAPRENUMERUJ