Burakochwasty się nie poddają
Na jednym z pól z burakami cukrowymi w Sahryniu na Zamojszczyźnie masowo wystąpiły burakochwasty. Z takim nasileniem ich liczebności rolnik nie spotkał się jeszcze nigdy wcześniej!
Burakochwasty to krzyżówka buraka uprawnego z dzikimi jednorocznymi formami buraka Beta macrocarpa i Beta maritima, które występującymi na południu Europy. Źródłem zanieczyszczenia pola były burakochwasty, które wystąpiły placowo na plantacji pięć lat temu i nie było ich zbyt wiele. Niestety, nie zostały wówczas skutecznie zniszczone i wytworzyły nasiona.
Burakochwasty już tu są
Prawdopodobnie kombajn podczas zbioru buraków spowodował rozwleczenie nasion burakochwastów na większej części pola, co teraz jest dobrze widoczne. Obecnie występują na mniej więcej jednej trzeciej plantacji o areale 2,5 hektara.
W kolejnych latach rolnik uprawiał na polu pszenicę ozimą i rzepak ozimy, a stosowane w ich uprawach herbicydy musiały skutecznie zwalczać burakochwasty, bo nie zauważył występowania tych roślin.
W tym roku wschody burakochwastów wystąpiły na niespotykaną dotychczas skalę. Ich zwalczanie w uprawie buraków cukrowych za pomocą herbicydów jest niemożliwe, dlatego pozostaje tylko walka mechaniczna. Rolnik był zmuszony odkurzyć zapomniany od wielu lat wielorak i wzruszyć międzyrzędzia.
Pozostał jednak problemem ze zniszczeniem niepożądanych roślin w rzędach. Tutaj do dyspozycji pozostała niezawodna motyczka i żmudna praca ręczna. Niestety, nasilenie burakochwastów w niektórych miejscach w rzędzie jest bardzo duże, co widać na zamieszczonym zdjęciu.
Skuteczne zwalczanie chwastów w burakach
Problemem jest nie tylko takie usunięcie burakochwastów, aby nie uszkodzić buraków cukrowych, ale także ich rozróżnienie. Rolnik zaobserwował, że burakochwasty są nieco niższe i bardziej rozłożyste niż buraki cukrowe.
Po zbiorze buraków na feralnym polu rolnik planuje wysiać pszenicę ozimą, a później soję. Właśnie soja ma przyczynić się do ostatecznego oczyszczenia pola z burakochwastów ze względu na późniejszy termin siewu niż w przypadku buraków. Dlaczego nie planuje zasiać soi już w 2017 roku? Dlatego, że nie zaleca się uprawy soi bezpośrednio po roślinach okopowych, bo powoduje to przedłużenie okresu wegetacji soi. Sprzyja temu przyoranie liści buraków, które wnoszą do gleby znaczne ilości łatwo dostępnego dla roślin azotu mineralnego. Lepiej będzie, gdy z tego azotu skorzysta pszenica ozima.