Nadwyżka zbóż może sięgnąć kilkunastu milionów ton
Problemem na rynku krajowym jest wysoka nadpodaż zbóż, która wynika z wysokich zbiorów w 2022 roku oraz zapasów. Zboże ukraińskie jest czynnikiem, który pogłębia kryzys, szczególnie na wschodzie kraju – mówi Monika Piątkowska, prezes Izby Zbożowo-Paszowej.
Zdaniem ekspertki trudna sytuacja na krajowym rynku zbóż to efekt kilku czynników. W bieżący rok gospodarczy rynek wszedł z wysokimi zapasami - około 5,8 mln ton (+70 proc.). W ostatnich latach spada zużycie zbóż na cele paszowe, czego nie rekompensuje wzrost zużycia na cele przemysłowe.
Minister przedstawił propozycje rozwiązania kryzysu na rynku zbóż
Istotnym czynnikiem, pogłębiającym kryzys na rynku rolnym - według szefowej Izby - jest zboże ukraińskie, zwłaszcza na wschodzie kraju. Z uwagi na trudności w eksporcie zboża z rynku ukraińskiego przez porty Morza Czarnego, pojawiła się ich podaż na kraje ościenne, w tym na rynek polski. - Pojawiła się znaczna nadwyżka ziarna zbóż, którą należy wyeksportować - zauważyła.
Zgodnie z szacunkami IZ-P, przy sprzyjających warunkach pogodowych, polskie rolnictwo wygeneruje w najbliższym sezonie ok. 10 mln ton nadwyżki zbóż. W połączeniu z importem z Ukrainy oznacza to, że na krajowym rynku pojawi się kilkanaście milionów ton zboża. Przepustowość portów wynosi 700/750 tys. ton miesięcznie, w związku z czym takich ilości zboża przy obecnej infrastrukturze nie da się wyeksportować nawet w rok.
W opinii Piątkowskiej, konieczny jest rozwój infrastruktury transportowej, magazynowej i przeładunkowej oraz zwiększenie przepustowości portów, a także promocja polskiego zboża i produktów jego przetwórstwa w celu intensyfikacji eksportu.
- To, o czym mówimy od roku to stabilizacja krajowego rynku. Oczekujemy konkretnej strategii i przewidywalności działania rządu. W pierwszym półroczu rolnicy powstrzymywali się ze sprzedażą ziarna licząc na dalszą zwyżkę cen. Pamiętajmy, że po czerwcowym apelu ministra Kowalczyka wielu rolników wstrzymało się ze sprzedażą zboża. Tymczasem, ceny zaczęły spadać, a wraz z nimi problemy się pogłębiały. Gdy premier apelował o niesprzedawanie zboża, ceny pszenicy konsumpcyjnej na krajowym rynku kształtowały się na poziomie 1500-1650 zł/t. Dziś to 900-1000 zł/t. Cena kukurydzy w czerwcu 2022 roku wynosiła 1300-1400 zł/t,a teraz 1159-1281 zł/t - stwierdziła prezes Izby.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz