Siew rzepaku ozimego rozpoczęty
Optymalny termin siewu rzepaku ozimego dla województwa lubelskiego przypada na 10-15 sierpnia. Jednak długie i ciepłe jesienie w ostatnich latach nie skłaniały rolników do pośpiechu, a nawet pojawiało się ryzyko nadmiernego wyrośnięcia roślin.
Na chwilę obecną warunki do siewu i wschodów dla rzepaku ozimego na Zamojszczyźnie należy ocenić jako dobre. Co prawda w związku z niską sumą opadów w ostatnich miesiącach lokalnie, także na terenie na którym prowadzę gospodarstwo, pojawiły się obawy przed powtórką scenariusza z poprzedniego sezonu, gdy nasiona były wysiewane w przesuszoną glebę, pojawiły się problemy ze wschodami i uzyskaniem dostatecznej obsady roślin. Na szczęście 10 sierpnia wystąpił pierwszy od niemal miesiąca intensywny opad deszczu, deszczomierz w Brodzicy wskazał 22 mm. Również w ostatnich dniach lokalnie przechodzą przelotne, zwykle burzowe opady.
Lista odmian zalecanych rzepaku w 2016 roku
Nie mając gwarancji długotrwałego utrzymania wilgoci w glebie postanowiłem rozpocząć siew rzepaku ozimego, gdy tylko było to możliwe, czyli wieczorem 11 sierpnia. Na dzień dzisiejszy obsiane jest już 2/3 zaplanowanego areału. Wysiane są już odmiany Acapulco, Visby i Ricky, a także częściowo Bellavue. Na dokończeniu siewu tej ostatniej, oraz zasianie odmiany Lohana czas przyjdzie po długim weekendzie sierpniowym.
Przy odmianach hybrydowych obsada nasion wyniosła pomiędzy 45 a 50 nasion na m2, oraz 55 do 60 dla odmian populacyjnych. Bezpośrednio po siewie wykonuję zabieg herbicydowy preparatami Butisan Star 416 SC (metazachlor + chinomerak) w dawce 2,5 l/ha oraz Kalif 480 EC (chlomazon) w dawce 0,2 l/ha.
Niektórzy rolnicy zadają sobie pytanie, w jakiej technologii wysiać w tym roku rzepak. O ile z całej Polski docierają do nas informacje o wręcz nadmiarze opadów utrudniających dokończenie żniw, o tyle w rejonie Hrubieszowa balansujemy na granicy suszy. Po ostatnich opadach przemoczona jest wierzchnia warstwa gleby, natomiast w głębszych jej warstwach wody jest znacznie mniej. Stąd w głowach wielu rolników pojawia się pytanie o zasadność orki, skutkiem której będzie wydobycie na wierzch suchszej gleby, bez gwarancji opadów deszczu w najbliższych dniach.
W swoim gospodarstwie rzepaku uprawiam w technologii uproszczonej, z której wyeliminowana została orka. Ściernisko zrywane jest kultywatorem podorywkowym, i w tak wstępnie wymieszaną glebę wjeżdżam zestawem uprawowo-siewnym złożonym z brony wirnikowej, wału oponowego i siewnika talerzowego.