Rzepak: grad pokrzyżował plany
Trwa zbiór rzepaku ozimego na Zamojszczyźnie. W jednym z gospodarstw w Sahryniu (powiat hrubieszowski) celem prowadzonej technologii uprawy było uzyskanie 4 t rzepaku z 1 ha. Niestety, 6 lipca część pól z rzepakiem została zniszczona przez punktowy opad gradu. Gradobiciu towarzyszyła intensywna ulewa, podczas której spadło 40 mm deszczu.
Do zbioru rzepaku można było przystąpić po obeschnięciu pola 8 lipca, który kontynuowano 9 lipca. Z niedotkniętych przez grad pól udało się zebrać ponad 4 t rzepaku z 1 ha. Natomiast straty na polach zniszczonych przez grad były bardzo zróżnicowane i sięgały nawet 60-70 proc. Dotychczas w tym rejonie Zamojszczyzny pogoda sprzyjała przezimowaniu i plonowaniu rzepaku.
Przechowywanie nasion rzepaku
Rzepak ozimy uprawiany jest po pszenicy ozimej. Słoma przedplonu jest cięta podczas zbioru i płytko mieszana z glebą za pomocą agregatu ścierniskowego. Podobnie postępuje się ze słomą rzepaku. Po rzepaku na polu uprawia się buraki cukrowe.
Rolnik od kilku lat z powodzeniem nie używa pługa, a jego miejsce zajął agregat ścierniskowy. Siew rzepaku jest wykonywany siewnikiem z redlicami talerzowymi. Rolnik zaobserwował, że taka zmiana technologii powoduje gromadzenie większych ilości wody w glebie a także wzrost jej nośności, co jest szczególnie ważne podczas wczesnowiosennego nawożenia azotem. Utrudnieniem jest większe zachwaszczenie. Na razie nie zaobserwowano zwiększonego występowania ślimaków.
Teraz głównym zdaniem będzie stworzenie jak najlepszych warunków do skiełkowania osypanych nasion rzepaku i skuteczne zniszczenie jak największej ilości samosiewów. Gleba jest wilgotna, tak więc nasiona, które zostały wyrzucone z łuszczyn przez grad już spęczniały. Walka z samosiewami będzie wymagała jednak od rolnika wiele trudu, aby była w miarę skuteczna.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś