Nowości odmianowe w rzepaku ozimym
W br. do Krajowego Rejestru Odmian (KR) wpisano 18 nowych odmian rzepaku ozimego, 15 mieszańcowych - F1 i trzy populacyjne: Absolut, Advocat, Albrecht, Angelico, Arkansas, Aspect, Astana, Augusta, Chopin, Derrick, Galileus, Hevelius, Prince, Ragnar, Smaragd, SY Alibaba, SY Iowa, Tatiana. Zarejestrowane odmiany pochodzą z siedmiu różnych firm hodowlanych, w tym jednej krajowej i zapewne w niedługim czasie znajdą się w ich ofercie. Czym szczególnym wyróżniają się rzepakowe nowości?
Nowe odmiany rzepaku ozimego wykazały się w badaniach rejestrowych dużym potencjałem plonowania oraz dużą lub bardzo dużą zawartością tłuszczu w nasionach, a także innymi korzystnymi właściwościami, między innymi odpornością na kiłę kapusty w zakresie patotypów Plasmodiophora brassicae najczęściej występujących w naszym kraju, czy odpornością na wirusa żółtaczki rzepy (TuYV), choroby która zakłóca prawidłową fizjologię roślin i w efekcie powoduje obniżenie plonowania.
Rzepak ozimy: odmiana ma znaczenie
Obecnie w KR wpisanych jest 140 odmian rzepaku ozimego, z tego 3/4 stanowią odmiany mieszańcowe, których jest obecnie 102. Natomiast zarejestrowanych odmian populacyjnych jest 38. Blisko 90 proc. odmian wpisanych do KR pochodzi z zagranicy. Ponad połowę zarejestrowanych odmian stanowią odmiany nowe, wpisane do rejestru w ostatnich pięciu latach. Duży udział nowych odmian w KR umożliwia stosunkowo szybkie korzystanie z postępu biologicznego przez producentów rzepaku.
Postawić na nowe
Przypuszczalnie nie wszystkie nowo zarejestrowane odmiany znajdą się w ofercie firm hodowlano-nasiennych na nowy sezon wegetacyjny. Regułą jest, że materiał siewny tych nowych odmian, które będą dostępne u dystrybutorów nasion będzie droższy od nasion starszych odmian. W marketingu, również tym nasiennym, to dość powszechne zachowanie oferentów. Również materiał siewny odmian mieszańcowych jest droższy w porównaniu do odmian populacyjnych. Także nasiona odmian odpornych na kiłę kapusty mają wysoką cenę. Warto jednak zaopatrzyć się w bardzo dobre, chociaż drogie nasiona nowszych odmian. Kwota wydana na materiał siewny i tak stanowi przeciętnie jedynie około 10 proc. wszystkich kosztów uprawy rzepaku. Bez wątpienia, wysiew kwalifikowanych nasion, bardzo dobrych nowych odmian, jest jednym z czynników warunkujących uzyskanie wysokich plonów o odpowiedniej jakości.
Bierz z listy
Plenność jest wypadkową innych cech
Wpisane do KR odmiany cechują się nie tylko dużą plennością, ale także bardzo dobrą jakością nasion. Są to stałe elementy ulepszania odmian w pracach hodowlanych. Potencjał plonowania odmiany jest warunkowany genetycznie. Stanowi także wypadkową wielu różnych cech, zwłaszcza jej wytrzymałości na warunki stresowe (m.in. niskie temperatury lub niedobór opadów) oraz odporności na choroby. Ponadto, duży wpływ na potencjał plonowania mają warunki siedliskowe, głównie gleba oraz czynniki agrotechniczne i warunki pogodowe.
Największy postęp obserwuje się w hodowli odmian mieszańcowych, a to ze względu na wykorzystywanie efektu heterozji, powstałego w wyniku kontrolowanego krzyżowania odpowiednio dobranych linii wyjściowych. Odmiany te odznaczają się przede wszystkim większym potencjałem plonowania. Przykładowo, w roku ubiegłym w doświadczeniach rejestrowych, badane odmiany mieszańcowe rzepaku ozimego plonowały średnio o 16 proc. wyżej od odmian populacyjnych. Oferta takich odmian jest liczniejsza i bardziej zróżnicowana, a nasiona są powszechnie dostępne u dystrybutorów. W ostatnich latach wyraźne zwiększył się także udział odmian mieszańcowych uprawianych w naszym kraju. Ogólnie, odmiany mieszańcowe są źródłem postępu hodowlanego w uprawie rzepaku, również w hodowli odpornościowej, w której tworzy się linie syntetyczne dla wprowadzania genów determinujących odporność z gatunków pokrewnych. Materiał siewny odmian mieszańcowych jest też droższy w porównaniu do odmian populacyjnych. Zapewne w najbliższych latach dobór odmian populacyjnych będzie coraz mniej liczny i mniej konkurencyjny wobec odmian mieszańcowych. Niemniej, trzy takie odmiany zostały w br. również zarejestrowane.
Postęp hodowlany wśród nowych odmian wyraża się także przez stopniowe zwiększanie odporności na porażenie przez różne patogeny. Bez wątpienia, hodowcy dużą uwagę przywiązują do poprawy zdrowotności odmian w realizowanych programach hodowlanych. W ostatnich latach prace te zostały rozszerzone o hodowlę odpornościową obejmującą w większym zakresie kiłę kapusty oraz wirusa żółtaczki rzepy.
Stosowanie neonikotynoidów dzieli nawet ministerstwa
Wirusowa infekcja
Od kilku latach w naszym kraju obserwowana jest dość częsta infekcja roślin rzepaku wirusem żółtaczki rzepy (TuYV - Turnip Yellows Virus). Problem znany jest także w innych krajach Europy (Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Czechy Słowacja). Wektorem przenoszącym wirusa są mszyce, głównie mszyca brzoskwiniowo-ziemniaczana (Myzus persicae). Mniejszą rolę w infekowaniu wirusem roślin rzepaku ma mszyca kapuściana (Brevicoryne brassicae). Masowy pojaw mszycy w okresie jesiennego wzrostu roślin rzepaku w ostatnich sezonach wegetacyjnych mógł być spowodowany stosunkowo wysoką temperaturą i długo trwającą wegetacją. Inną przyczyną był zapewne brak możliwości powszechnego stosowania zapraw zawierających insektycydy (obowiązujący zakaz używania zapraw zawierających substancje czynne z grupy neonikotynoidów). Wirus TuVY posiada szeroki zakres żywicieli i najczęściej występuje w regionach zwiększonej uprawy rzepaku, buraków, ziemniaków i warzyw, zwłaszcza kapustowatych. Symptomy porażenia roślin rzepaku niekiedy są podobne do tych spowodowanych niedoborem składników pokarmowych (zwłaszcza azotu i fosforu), także uszkodzeń mrozowych i uszkodzenia korzeni przez śmietkę kapuścianą lub kiłę kapusty. Najczęściej na starszych liściach można zaobserwować fioletowo-czerwone przebarwienia, początkowo na brzegach, a z czasem obejmujące całą powierzchnię blaszki liściowej. Później następuje także spowolnienie wzrostu i stopniowe karłowacenie roślin. Jednocześnie obniżona zostaje jakość nasion, które są mniej zaolejone, natomiast wzrasta zawartość glukozynolanów. Przy silnym porażeniu wirusem zakłócony jest przebieg procesów fizjologicznych roślin. Wszystko to powoduje znaczące obniżenie plonowania. Natomiast odmiany posiadające genetycznie uwarunkowaną odporność na wirusa żółtaczki rzepy, w warunkach dużej presji mszycy i tym samym zagrożenia infekcją wytwarzają plon nasion większy i bardziej stabilny niż odmiany nieodporne. Pierwsze dwie tego typu odmiany (Architect i Anniston) zostały wpisane do Krajowego rejestru w roku 2017, a w br. dziesięć nowych odmian (Absolut, Advocat, Albrecht, Angelico, Aspect, Astana, Chopin, Prince, Ragnar, Smaragd).
Kiła kapusty w uprawie rzepaku ozimego
Kiła kapusty ciągle groźna
W niektórych rejonach kraju duże zagrożenie dla uprawy rzepaku stanowi kiła kapusty. Niestety, obszar występowania tego patogena sukcesywnie się zwiększa. Skuteczne ograniczanie strat wynikających z jej występowania wymaga konsekwentnego stosowania wielu wzajemnie uzupełniających się metod, z których podstawowe znaczenie mają odmiany o podwyższonej odporności na kiłę kapusty. W ostatnich latach do Krajowego rejestru zostało wpisanych kilka odmian rzepaku ozimego (Mentor, SY Alister, Archimedes, DK Platinium, Alasco) wykazujących dużą odporność na patotypy kiły kapusty Plasmodiophora brassicae najczęściej występujące w Polsce. W br. zarejestrowano kolejne dwie odmiany (Augusta i SY Alibaba) o zwiększonej odporności na kiłę kapusty. Przeważnie potencjał plonowania takich odmian jest mniejszy od odmian nieodpornych. Jednakże w przypadku zainfekowania pól gospodarstwa zarodnikami sprawcy kiły kapusty, oprócz zaprzestania uprawy rzepaku, alternatywną możliwością jest uprawa odmian tolerancyjnych. Także wtedy konieczne jest przestrzeganie, co najmniej czteroletniej przerwy w uprawie rzepaku na tym samym polu, również po to, aby zapobiegać przełamaniu odporności. Odmiany odporne stanowią najbardziej efektywny sposób zapobiegania porażeniom roślin, a co za tym idzie, uniknięcia znaczących strat. W celu lepszego zabezpieczenia się przed infekcją pól, we wszystkich uprawach bezwzględnie trzeba niszczyć chwasty, które są żywicielami sprawcy kiły. Pomocne jest także podnoszenie pH gleby - wyższe w pewnym zakresie hamuje rozwój zarodników. Przeważnie też, częstą przyczyną rozprzestrzeniania się choroby jest zanieczyszczony zarodnikami sprzęt rolniczy używany na polach zainfekowanych i wolnych od patogena, stąd niezbędne jest jego dokładne oczyszczanie po zabiegach.
Plonowanie odmian rzepaku ozimego w 2017 roku
Radzą sobie ze stresem
W warunkach klimatycznych naszego kraju, bardzo ważną cechą odmian rzepaku jest odporność na warunki zimowania, zwłaszcza wytrzymałość na mróz przy braku okrywy śnieżnej. W niektórych sezonach wegetacyjnych to właśnie ten czynnik decyduje o powodzeniu uprawy. Silne wymarznięcia roślin rzepaku, zwłaszcza w niektórych rejonach kraju, obserwowano ostatnio w sezonie wegetacyjnym 2015/2016. Obserwowano wtedy zróżnicowanie badanych odmian pod względem wytrzymałości na mróz. Nowe zarejestrowane odmiany zimowały na ogół dobrze lub co najmniej średnio. Również wśród odmian wcześniej wpisanych do KR można wybrać do uprawy takie, które lepiej zimują. Tymczasem w sezonie wegetacyjnym 2016/2017 strat roślin spowodowanych niską temperaturą w okresie zimy praktycznie nie było.
Innym zjawiskiem powodującym utratę części plonu jest osypywanie się nasion rzepaku. Pękanie łuszczyn warunkowane jest nie tylko genetycznie, ale zależy też od warunków pogodowych oraz porażenia przez choroby, np. przez czerń krzyżowych, czy też uszkodzenia przez szkodniki. Straty nasion spowodowane przez ww. czynniki są niestety coraz większe. Aby temu przeciwdziałać, hodowcy prowadzą aktywną selekcję materiałów hodowlanych wybierając te, które cechują się większą odpornością na osypywanie. W wielu nowych odmianach wpisywanych do KR w ostatnich latach, cech ta jest wyraźnie poprawiona. Efekty zwiększonej odporności na osypywanie się nasion można było dostrzec zwłaszcza w przypadku wydłużającego się okresu żniwnego, w przypadku wystąpienia niekorzystnych warunków pogodowych, lub wystąpienia silnych wiatrów połączonych z ulewnym deszczem, a nawet umiarkowanym gradobiciem. Takie niekorzystne zjawiska obserwowano w ubiegłym sezonie wegetacyjnym. Odmiany o poprawionej wytrzymałości na pękanie łuszczyn w warunkach stresowych osypywały się mniej.
Obecnie priorytetem w hodowli rzepaku ozimego jest obok wysokiego i dobrej jakości plonu, łączenie różnych korzystnych właściwości. Przeważnie obejmują one zarówno cechy odpornościowe, jak i korzystne cechy użytkowe, np. dobrą zimotrwałość albo zwiększoną odporność na pękanie łuszczyn i osypywanie nasion.
- Artykuł ukazał się w miesięczniku "Przedsiębiorca Rolny" nr 6-2018 - ZAPRENUMERUJ