Jednak dotkliwe cięcia
Tegoroczna kontraktacja buraków cukrowych w Südzucker Polska będzie zmniejszona aż o 29 proc. – poinformowały władze spółki na dzisiejszym spotkaniu z plantatorami w Rzeszowie. Südzucker to jedyny producent cukru w Polsce, który zmniejsza kontraktację buraków.
Nie robi tego nie tylko Krajowa Spółka Cukrowa, ale także pozostałe koncerny niemieckie - Pfeifer und Langen i Nordzucker. Początkowo planowano ograniczenie produkcji o 33,5 proc.
Decyzja spółki komplikuje plany rolników. Powstaje do zagospodarowania 1/3 areału przeznaczonego pod buraki, który trzeba będzie czymś obsiać. Pojawia się też inny problemem. W tym roku zmieniły się zasady udzielania dopłat bezpośrednich do buraków cukrowych i będą przysługiwały do hektara buraków, a nie do wielkości limitu.
Oznacza to, że ograniczenie kontraktacji przełoży się na zmniejszenie dopłat. Powstaje więc pytanie: kto wyrówna rolnikom powstałe w ten sposób straty? Pewnie nikt. Większość plantatorów jest też oburzona tym, że wszystkich zmniejszenie kontraktacji dotknie w takim samym stopniu, niezależnie od tego, o ile w zeszłym roku przekroczył limit.
Na początku lutego br. wynegocjowano ze związkami ceny skupu. Za buraki kwotowe (o zawartości 16 proc. cukru) rolnicy otrzymają cenę minimalną, czyli 26,29 euro za tonę. Do 10 proc. nadwyżki cena wyniesie 20 euro, a powyżej zaledwie 10 euro.
