Jak obniżyć koszty produkcji żywca wieprzowego?
28 listopada Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Końskowoli zorganizował konferencję zatytułowaną "Możliwości obniżenia kosztów produkcji żywca wieprzowego". Na spotkanie przyjechali zarówno hodowcy trzody chlewnej, jak również producenci żywca wieprzowego z całego województwa lubelskiego.
- Konferencję dla producentów żywca wieprzowego organizujemy co roku - tłumaczy Olga Noworolnik, specjalista ds. chowu i hodowli trzody chlewnej LODR. - W tym roku skupiliśmy się jednak na problemach ekonomicznych, ponieważ są one coraz bardziej istotne w sytuacji zagrożenia wirusem ASF i znów spadających cen skupu żywca - dodaje.
Ognisko ASF wybuchło po niemal 50 dniach
Podkreśliła, że nad wynikiem produkcyjnym fermy powinni wspólnie pracować właściciele fermy, lekarze weterynarii i doradcy żywieniowi.
Adam Gleń z firmy Danko przedstawił nowości w ofercie - odmiany zbóż i roślin strączkowych, polecanych na pasze.
Z kolei Sebastian Balcerek z serwisu Dograne zaprezentował internetowy rynek obrotu trzodą. - Jest to potężny zasób informacji - przekonywał. - Potencjał pozwalający wiedzieć, co się dzieje w innych częściach rynku - jakie są ilości, jakie jest zapotrzebowanie, kto ile płaci - za co, gdzie, na jakich warunkach - tłumaczył.
Balcerek przyznał, że jest to zasób informacji, którym "sami indywidualnie nie jesteśmy w stanie zarządzać" i podjąć na tej podstawie racjonalne decyzje. Ekspert przypomniał, że brak informacji jest źródłem kosztów. - Jednym z podstawowych czynników generowania zysku dla państwa partnerów jest brak informacji, że nie wiecie, jakie macie alternatywy - dodał.
Zamiast hodowli trzody chlewnej proponują uprawę konopi
- Wielu hodowców nie liczy tego współczynnika, a jest to w miarę proste. Wystarczy całkowite zużycie paszy, które mamy na chlewni w ciągu roku przyrównać do tego, ile kilogramów żywca wyprodukowaliśmy. Warto też zwrócić uwagę na współczynnik wykorzystania paszy w aspekcie chorobowym - podkreślił.
- Po pierwsze choroby z pełnymi, wyraźnymi objawami, a po drugie kiedy nie widzimy objawów choroby, a mamy jakiś patogen w stadzie. Przebiega zakażenie subkliniczne i spadają wyniki produkcyjne, ponieważ układ immunologiczny walczy i wykorzystuje tą paszę do obrony zamiast do przyrostów masy ciała. Wtedy widzimy to przeważnie jako spadek wykorzystania paszy. W innym przypadku bez zrobienia badań laboratoryjnych jest to trudno nam zauważyć - przyznał ekspert.
Na zakończenie lek. wet. Marta Jakimiuk z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Puławach omówiła zasady dokonywania uboju gospodarczego zwierząt w celu pozyskania mięsa na własny użytek.
- Książki warte polecenia: Sygnały świń