Uwaga gospodarze! Plaga pożarów sadzy w kominach oraz w kotłowniach
Strażacy informują o pladze pożarów kotłowni i sadz w kominach prywatnych budynków. Tak jest np. w powiecie konińskim (woj. wielkopolskie), gdzie tylko 7 stycznia strażacy wjeżdżali trzykrotnie do akcji związanej z gaszeniem sadz.
W okresie od 1 października 2023 r. do 7 stycznia 2024 r. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Koninie odnotowała 33 pożary sadzy w kominach oraz 8 pożarów w kotłowniach, które miały miejsce w prywatnych budynkach mieszkalnych.
„W większości przypadków prawdopodobną przyczyną powstania tych pożarów była nieprawidłowa eksploatacja urządzeń ogrzewczych na paliwo stałe. Paląca się w wysokich temperaturach sadza może spowodować popękanie komina, a przez to nieszczelności w przewodzie kominowym, którymi ogień lub wysoka temperatura wyjdzie na zewnątrz, dokonując zapalenia materiałów na poddaszu czy w pomieszczeniach na niższych kondygnacjach, przylegających bezpośrednio lub pośrednio do komina. Ponadto nieszczelne przewody kominowe mogą być źródłem przedostawania się czadu do pomieszczeń użytkowanych przez ludzi” - ostrzega st. kpt. Sebastian Andrzejewski, oficer prasowy konińskiej KM PSP.
"Czujka dymu pod każdą strzechą". Druhowie OSP będą na zaproszenie sprawdzać domy
Strażacy przypominają, że przepisy zobowiązują do czyszczenia przewodów kominowych. Zgodnie z rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych i administracji z 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów, w obiektach, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego, usuwa się zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych:
- co najmniej raz na trzy miesiące w domach opalanych paliwem stałym (np. węglem, drewnem),
- co najmniej raz na sześć miesięcy w domach opalanych paliwem płynnym i gazowym.
„Ponadto zgodnie z Ustawą Prawo budowlane zobowiązuje się właścicieli i zarządców budynków do okresowej kontroli, co najmniej raz w roku, stanu technicznego instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych).
Przestrzeganie powyższych zasad przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa w okresie grzewczym. Zachęcamy również do zakupu czujników tlenku węgla i dymu. Już za kilkadziesiąt złotych możemy zapobiec tragedii. Zwracamy również uwagę na fakt, iż czujka tlenku węgla nie zastępuje przeglądu technicznego przewodów kominowych” – podkreśla w komunikacie st. kpt. Andrzejewski.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl