Traktorem na mundial. Nasze służby odprawiały kibiców
Polskie służby graniczne odprawiły trzech kibiców podróżujących na odbywające się w Rosji mistrzostwa świata w piłce nożnej ponad półwiecznym, zabytkowym ciągnikiem rolniczym.
Wśród mundurowych zapewne nie było już wielkiego zaskoczenia, bo o tej podróży było głośno w mediach już od kilku dni. Ale i tak ten niecodzienny pojazd robił prawdziwą furorę na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Gronowie (woj. warmińsko-mazurskie).
Zabytkowe ciągniki i maszyny rolnicze zjechały na żniwa
"Traktorem do odprawy granicznej podjechał 55-letni obywatel Szwajcarii. Towarzyszyło mu dwóch rodaków w wieku 55 i 68 lat, jadących za nim busem" - podaje Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej.
Kibice podążali do Kaliningradu na piątkowe spotkanie Szwajcaria - Serbia.
"W sumie, by dotrzeć na mecz, musieli przejechać ponad 1800 km. Ich pojazd, ciągnik Buehrer z rocznika 1964, porusza się ze średnią prędkością ok. 30 km na godzinę. Kibice byli w drodze prawie 2 tygodnie, a czeka ich jeszcze powrót. Odprawa graniczna przebiegłą szybko i sprawnie i Szwajcarzy ruszyli na stronę rosyjską, gdzie czekali na nich tamtejsi dziennikarze" - relacjonuje Izba Administracji Skarbowej (KAS) w Olsztynie.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl