Przez dwie godziny sto kóz zniknęło z pastwiska
Warte około 30 tysięcy złotych duże stado kóz zniknęło wsi Łubno pod Rzeszowem (woj. podkarpackie). Później część zwierząt znaleziono w pobliskim lesie.
Zgłoszenie trafiło na komendę dopiero po dwóch dniach od tajemniczego zaginięcia zwierząt.
- Na dobrą sprawę wiemy tyle, że w niedzielę podczas pasienia zniknęło stado stu kóz. Zawiadomienie o kradzieży dostaliśmy we wtorek. Właściciele w niedzielę około godz. 13 wyprowadzili kozy na pastwisko, a około godz. 15 już tam zwierząt nie było - mówił we wtorek rzeszowskiej "Gazecie Wyborczej" Adam Szeląg, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Około 60-70 zwierząt, które zauważył myśliwy odnaleziono później w pobliskim lesie. Nie wiadomo, co dzieje z pozostałymi kozami.
Stróże prawa sprawdzają okoliczności całego zajścia, m.in. to, czy przyczyniły się do niego osoby trzecie.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl