Posłowie spierali się o dopłaty. Polska chce wyrównania stawek

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
23-10-2017,11:25 Aktualizacja: 23-10-2017,17:09
A A A

Temat zrównania dopłat bezpośrednich, czyli de facto podniesienia stawek dla polskich rolników, budzi zawsze sporo emocji i wraca jak bumerang. Ostatnio tą sprawą zajmowali się po raz kolejny posłowie z sejmowej komisji rolnictwa.

Prawo i Sprawiedliwość głośno mówi, że zabiega o to, by w Polsce obowiązywały równie wysokie stawki jak w niektórych krajach UE. - Jakie prace wykonali państwo w tym kierunku? - pytał poseł Leszek Ruszczyk (PO).

zaliczki na poczet płatności bezpośrednich za 2017 rok, płatności bezpośrednie, zaliczki dla rolników

Płatności bezpośrednie za 2017 rok. Ruszyła wypłata zaliczek

16 października ARiMR rozpoczęła wypłatę zaliczek na poczet płatności bezpośrednich za 2017 rok. Ich wysokość, podobnie jak w roku ubiegłym, wynosi 70 proc. kwoty dopłat. Wypłata zaliczek potrwa do końca listopada, a na konta rolników trafi...

Ryszard Zarudzki, wiceminister rolnictwa zapewniał, że resort i rząd przy każdej okazji podnoszą tę sprawę. - Zachęcam do przestudiowania dokumentu "Wspólna polityka rolna po 2020 roku-polskie priorytety". Zwracam uwagę, że dokument został przyjęty przez rząd, jako kierunkowe nasze propozycje do tego, czego się domagamy - wskazał polityk.

Wiceszef resortu dodawał, że nasze rolnictwo nie będzie konkurencyjne w skali Wspólnoty bez wyrównania płatności bezpośrednich. - I to jest kluczowy polski postulat - powiedział.

Podkreślał jednak, że to nie minister zmienia dopłaty. - Tu musi włączyć się MSZ. To jest analiza wieloletnich ram finansowych. Rozmowy się toczą. Ja też uczestniczę w pracach tego zespołu. Ostatecznie to jest rozmowa między ministrami spraw zagranicznych i premierami - zaznaczył Zarudzki.

- Mówi pan, że 2020 to wasza perspektywa. Dopiero. Przepraszam bardzo, ale przez osiem lat cały czas mówiliście, że wyrównanie dopłat już jest zrobione. No to teraz kłamiecie, czy wtedy kłamaliście? - replikował poseł Artur Dunin (PO).

dopłaty, Jednolita płatność obszarowa, ARiMR, rolnictwo, pieniądze

Dopłaty za 2017 rok. Wiemy, kto ile dostanie

Blisko 14,7 mld zł jest przeznaczone na dopłaty wypłat bezpośrednich za 2017 r. Podstawowa dopłata - jednolita płatność obszarowa - wyniesie 461,55 zł za hektar - poinformował w piątek resort rolnictwa. Europejski Bank Centralny opublikował w...

Robert Telus (PiS) wskazywał, że trzeba wiedzieć jak działa Unia Europejska. - Perspektywę się negocjuje na początku i to, co jest wynegocjowane, obowiązuje - przypominał. I apelował, by ignorować głosy opozycji, która była odpowiedzialna za poprzednie negocjacje.

- Nie ma czegoś takiego jak równe dopłaty. Doskonale wiecie, że są stare państwa unijne, które mają dopłaty w przeliczeniu na hektar niższe niż Polska, i są takie, które mają wyższy. I podobnie jest wśród nowych członków Unii Europejskiej. Problem tylko polega na tym, że wmówiliście rolnikom, że Polska jest w sposób szczególny dyskryminowana - wyjaśniał z kolei Marek Sawicki (PSL), były minister rolnictwa.

Po części zgodził się z nim poseł Jan Krzysztof Ardanowski (PiS). Jak tłumaczył, płatności SPS i SARS, na który Polska się zgodziła sprawiają, że bardzo trudno porównywać "poszczególne hektary", nie mając przy tym wiedzy o szczegółach systemów płatności w każdym z krajów.

- Natomiast niewątpliwie wielkość środków została wynegocjowana tak, że Polska dostała mniej niż powinna na podstawie potencjału i parametrów, które były brane pod uwagę. Negocjacje ktoś prowadził i poniósł za to odpowiedzialność polityczną. Nie ma co do tego wracać. My będziemy negocjowali perspektywę po 2020 r. i wtedy proszę nas rozliczać - podsumował Ardanowski.
 

Poleć
Udostępnij