Pijany traktorzysta doprowadził do "czołówki" z bmw. Dwie osoby z poważnymi obrażeniami
Kompletnie pijany był kierowca ciągnika rolniczego, który doprowadził do czołowego zderzenia z „osobówką”. Cztery osoby trafiły do szpitali. Traktorzysta został decyzją sądu tymczasowo aresztowany.
To zdarzenie miało miejsce w minioną sobotę (27 kwietnia) w miejscowości Knychówek (pow. siedlecki, woj. mazowieckie). W wyniku „starcia” zarówno samochód, jak i traktor, wyleciały z drogi.
Wyglądało groźnie. Zderzenie bmw i ciągnika z beczką oceni sąd
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 35-letni mieszkaniec gminy Korczew, kierujący ciągnikiem rolniczym, na prostym odcinku drogi poza obszarem zabudowanym z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym pojazdem marki BMW, którym podróżowały 4 osoby w wieku 16-21 lat. W wyniku zderzenia cała czwórka trafiła do szpitali, z czego 2 osoby doznały poważnych obrażeń ciała - informuje kom. Ewelina Radomyska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.
Traktorzysta oraz jego pasażer bezpośrednio po kraksie oddalili się pieszo z tego miejsca. Po ich zatrzymaniu okazało się, że 35-latek miał 3,6 promila alkoholu w organizmie, a 52-letni pasażer ciągnika - 2,5 promila.
- Początkowo żaden z nich nie przyznawał się do kierowania pojazdem. W toku czynności ustalono, że kierowcą był 35-latek, wobec którego dzisiaj (30 kwietnia – red.) sąd wydał decyzję o trzymiesięcznym, tymczasowym aresztowaniu - przekazuje kom. Radomyska.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl