Odstraszacze, siatki, zielony laser – tak można chronić gospodarstwa przed ptakami
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ) przekazała wytyczne odnośnie możliwości zabezpieczania gospodarstw rolnych przed szkodami wyrządzanymi przez gatunki chronione, jak np. ptaki.
Na wstępie podkreśliła, że objęcie ochroną gatunkową oznacza, iż w stosunku do przedstawicieli gatunków objętych tą ochroną obowiązują zakazy określone w art. 52 ust. 1 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, wprowadzone rozporządzeniem z 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt. Chodzi m.in. o zakazy umyślnego zabijania, okaleczania, chwytania i przetrzymywania, a także płoszenia i niepokojenia dziko występujących zwierząt.
Odszkodowania za szkody wyrządzane w uprawach przez dzikie ptaki od 2024 r.? Mają być wypłacane ryczałtem
Zezwolenie na płoszenie
„Wśród obowiązujących zakazów, dwa obejmują swoim zakresem zagadnienie płoszenia i niepokojenia. Zakaz umyślnego płoszenia i niepokojenia (…) dotyczy gatunków oznaczonych w ww. rozporządzeniu indeksem (1) i są to m.in. żubr, bóbr, wilk, niedźwiedź, a w przypadku ptaków jedynie niewielka grupa zagrożonych lub niezwykle rzadkich i wrażliwych gatunków (głuszec, cietrzew, kulon, rybołów, gadożer, orlik grubodzioby, orzeł przedni, syczek, puszczyk mszarny). W przypadku ptaków zastosowanie ma więc zazwyczaj zakaz wymieniony w art. 52 ust. 1 pkt 13 ustawy o ochronie przyrody, który dotyczy umyślnego płoszenia lub niepokojenia w miejscach noclegu, w okresie lęgowym w miejscach rozrodu lub wychowu młodych lub w miejscach żerowania zgrupowań ptaków migrujących lub zimujących. Z uwagi na brzmienie ww. przepisu należy rozważyć, czy zachodzą okoliczności, w których ww. zakaz obowiązuje, a więc czy dany teren (pole uprawne, obiekt hodowlany) jest miejscem noclegu, rozrodu lub wychowu młodych bądź miejscem żerowania zgrupowań ptaków migrujących lub zimujących” – precyzuje GDOŚ.
Jak dodaje, w przypadku gdy zachodzą powyższe okoliczności, przed przystąpieniem do czynności płoszenia zwierząt należy uzyskać zezwolenie właściwego terytorialnie regionalnego dyrektora ochrony środowiska. Bo używanie urządzeń płoszących bez zezwolenia ww. organu w sytuacji, o której mowa powyżej, jest czynem zagrożonym karą aresztu lub grzywny.
W resorcie o szkodach wyrządzanych przez ptaki. Czy ruszy się coś w sprawie rekompensat dla rolników?
Odstraszanie akustyczne
„Najbardziej popularną metodą odstraszania ptaków w uprawach rolnych lub na obiektach hodowlanych jest jedna z szerokiego wachlarza metod akustycznych. Należy przez to rozumieć wszelkiego rodzaju urządzenia emitujące dźwięki, zwykle należące do jednej z dwóch grup: urządzenia biosoniczne emitujące głosy drapieżników i/lub przestraszonych ptaków oraz (najczęściej stosowane) urządzenia hukowe (przede wszystkim armatki gazowe). Zaletą metod akustycznych jest ich stosunkowo niska cena oraz fakt jednorazowego ponoszenia kosztów (zakup i ewentualny montaż urządzenia). Stosowanie jakichkolwiek metod akustycznych niesie jednak istotne ryzyko, że - w szczególności, kiedy są one używane nieumiejętnie lub nadużywane, np. stosowane zbyt często, przez długie okresy i bez nadzoru człowieka - ptaki przyzwyczają się do dźwięków, które miały je odstraszać i zaczynają te dźwięki ignorować” – zaznacza GDOŚ.
Zakładanie siatek ochronnych
Inną wskazywaną przezeń metodą jest montaż różnego rodzaju pasywnych odstraszaczy - klekoczących na wietrze metalowych puszek, migoczących pasków folii lub strachów na wróble na kijach ustawionych na polach uprawnych. Użycie tych środków nie wymaga zezwolenia i jest w teorii najtańsze, choć ich skuteczność jest z reguły mniejsza niż metod akustycznych.
Izba: niech za szkody łowieckie odpowiada Skarb Państwa, a koła łowieckie płacą wyższy czynsz
„Kolejnym typem rozwiązania (chociaż korzystnym cenowo tylko na uprawach lub obiektach hodowlanych o niezbyt dużej powierzchni) stosowanym w polskich warunkach jest przykrywanie upraw lub stawów hodowlanych siatkami ochronnymi, tworzącymi barierę mechaniczną, uniemożliwiającą ptakom przedostanie się do owocujących roślin, kiełkującego zboża lub tafli wody na terenie obiektów hodowlanych. Zastosowanie tej metody (samo przykrycie siatką) nie wymaga uzyskania zezwolenia właściwego organu i w przypadku dbałości o stan techniczny (szczelność przykrycia, brak dziur), jest ono skuteczne. Jednakże, należy pamiętać, że zabronione jest chwytanie i przetrzymywanie ptaków, jak również ich okaleczanie. Zdarzenia takie mogą (i często mają) miejsce w przypadku pozostawiania tak zabezpieczonej uprawy bez nadzoru. Właściciel jest więc zobowiązany zadbać o to, żeby ten rodzaj zabezpieczenia był widoczny dla ptaków, gdyż to człowiek jest odpowiedzialny za ich zaplątanie się w niewidoczną dla nich sieć” – dodaje Dyrekcja.
Zatrudnienie sokolnika
Jako kolejną metodę możliwą do zastosowania, szczególnie w warunkach upraw owocowych, wymienia zatrudnienie sokolnika z ptakiem drapieżnym. Chodzi o to, że szpaki i ewentualne inne owocożerne gatunki ptaków posiadają naturalny instynkt ucieczki przed drapieżnikiem, więc szybko opuszczą uprawę, którą uznają za teren łowiecki sokoła lub jastrzębia.
„Metoda sokolnicza jest też wysoce selektywna. Sokolnik może wybrać czas i miejsce wypuszczenia drapieżnika, jak również jego gatunek, w zależności od potrzeb, więc zastosowanie tej metody nie wywołuje negatywnego wpływu na inne gatunki zwierząt. W związku z faktem, iż ptak drapieżny porusza się praktycznie bezszelestnie, ochrona biologiczna nie powoduje żadnego hałasu. Na zastosowanie tej metody należy mieć zezwolenie (bądź musi je posiadać wykonujący usługę sokolnik), ale jest ona bardzo skuteczna” – przekonuje GDOŚ.
Ptaki stołują się na polach. Co można z nimi zrobić?
Wiązka zielonego lasera
W jej ocenie obiecujące wyniki w stosunku do większych gatunków ptaków (gęsi, mewy, kormorany) daje stosowanie różnego rodzaju urządzeń emitujących skupioną wiązkę zielonego lasera. Powoduje on u ptaków strach i natychmiastową ucieczkę. Co istotne, stosowanie zielonego lasera jest bezgłośne, a w przypadku używania ręcznych urządzeń emitujących, również bardzo selektywne (możliwość skierowania wiązki lasera w kierunku stada, a nawet konkretnych osobników).
„Informacje o skuteczności tej metody pochodzą z doświadczeń zagranicznych, gdzie jest ona stosowana m.in. w portach lotniczych dla odstraszania żerujących na otwartej przestrzeni ptaków, w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu powietrznego. Należy ponadto mieć na uwadze, że wiązka lasera powinna być bezwarunkowo zawsze kierowana w dół. Wynika to ze względów bezpieczeństwa ludzi oraz z ograniczenia wprowadzonego ustawą z 3 lipca 2002 r. Prawo lotnicze, gdyż zgodnie z art. 87a ust. 1 tej ustawy, zabrania się emitowania lub powodowania emisji (…) wiązki lasera lub światła z innych źródeł w kierunku statku powietrznego w sposób mogący spowodować olśnienie, oślepienie lub wystąpienie poświaty” – uczula Dyrekcja.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś