Izba bije na alarm: tracimy dobre grunty rolne na rzecz innych sektorów
Areał najlepszych gruntów rolnych kurczy się w zastraszająco szybkim tempie – alarmuje Dolnośląska Izba Rolnicza (DIR). Według niej, ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych nie zabezpiecza tych gruntów w sposób wystarczający.
W ocenie Zarządu DIR za wiele wniosków kierowanych do Izby o wydanie opinii w zakresie zmiany przeznaczenia gruntów rolnych, sporządzanych jest zbyt mechanicznie, na zasadzie zebrania pism, bez uwzględnienia kosztów utraty najcenniejszego dla ludzkości dobra, jakim jest żyzna ziemia.
Bezpieczeństwo żywnościowe zależy od utrzymania ziemi
„Pomimo tego, iż już zapisami w podręcznikach szkolnych uczy się dzieci, iż ziemia rolna jest dobrem narodowym, od lat obserwujemy nadmierne przekazywanie gruntów rolnych najlepszych klas I-III do innych sektorów. Zmiana przeznaczenia gruntów na cele nierolnicze powoduje nieodwracalną stratę. Raz wydana zgoda na odrolnienie gruntów dobrej klasy bonitacyjnej nigdy nie przywróci tych gruntów do produkcji rolnej” – zwraca uwagę DIR.
Jak dodaje w swoim wystąpieniu, bezpieczeństwo żywnościowe zależy od utrzymania niezbędnej ilości zasobów w postaci ziemi, która pozwoli na prowadzenie produkcji w coraz trudniejszych warunkach pogodowych i ekonomicznych.
Ministerstwo zapowiada skuteczniejszą ochronę gruntów przed odrolnieniami
Zachować grunty o wysokich klasach bonitacyjnych
„Budownictwo mieszkaniowe, zakłady przemysłowe, a zwłaszcza hale związane z logistyką, winny być lokowane na ziemiach, które nie są zapleczem do produkcji rolnej. Nawet kosztem dokonania rozbudowy niezbędnej infrastruktury technicznej i drogowej. Nie uznajemy tłumaczenia, iż rosnący poziom rozwoju gospodarczego wymusza pojawianie się na wspomnianych gruntach nowych funkcji i zmniejszanie znaczenia funkcji rolniczej. Stoimy na stanowisku, iż opracowywane zmiany przeznaczenia terenów rolnych w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego winny przede wszystkim uwzględniać potrzebę zachowania gruntów rolnych o wysokich klasach bonitacyjnych” – przekonuje dolnośląski samorząd rolniczy.
Jednocześnie zapewnia, że od lat szczegółowo analizuje przesyłane wnioski o odrolnienie. I wydaje opinie negatywne dla odrolnień najlepszych ziem na Dolnym Śląsku.
„Apelujemy do rządzących o zmianę stosownych przepisów, by ustawowo ziemia rolna była lepiej chroniona, a do samorządów lokalnych - o takie działania, by chronić najżyźniejsze grunty rolne klas I-III” – czytamy w wystąpieniu DIR.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś