Degustacja na festynie zabroniona. KAS ma na oku domowe nalewki
W kraju mogą być sprzedawane tylko wyroby alkoholowe z polskimi znakami akcyzy. Degustacji alkoholi nie można prowadzić podczas plenerowych imprez. I bez znaczenia jest fakt, że jest bezpłatna, a oferowany trunek to nalewki domowej roboty.
Tak wynika z komunikatu wydanego przez Izbę Administracji Skarbowej w Kielcach, który ma związek z rozpoczętym sezonem plenerowych imprez - festynów, pikników, czy targów. Podczas nich bardzo często oferowany jest alkohol np. w postaci regionalnych, czy domowych wódek i nalewek.
Łatwiej będzie produkować nalewki i destylaty. Resort upraszcza przepisy
Owe "swojskie klimaty" nie zwalniają jednak ze stosowania przepisów prawa, które sprawdzają funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej. Słynna stała się już ubiegłoroczna, opisywana także przez nas, akcja w woj. kujawsko-pomorskim podczas imprezy o nazwie Festiwal Smaku, gdzie posypały się mandaty i zarekwirowano ok. 200 l alkoholu.
Teraz kielecka "skarbówka" przypomina zasady, których łamać nie wolno. Przed wszystkim alkoholem może handlować wyłącznie podmiot gospodarczy, który taką sprzedaż rejestruje za pomocą kasy fiskalnej.
Należy też pamiętać o opłaceniu akcyzy i oznaczeniu alkoholu. Zgodnie z art. 114 Ustawy o podatku akcyzowym, obowiązkowi oznaczania znakami akcyzy podlegają wyroby określone w załączniku do tej ustawy, w tym również wyroby spirytusowe. Napoje alkoholowe w rozumieniu ustawy to: alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane oraz wyroby pośrednie.
"Do alkoholu etylowego w rozumieniu ustawy zalicza się wszelkie wyroby o rzeczywistej objętościowej mocy alkoholu przekraczającej 1,2 proc. Nie ma zatem wątpliwości, że kilkuprocentowe nalewki domowej roboty są napojami alkoholowymi i podlegają przepisom akcyzowym" - stwierdza IAS w Kielcach.
Lokalne nalewki pod lupą skarbówki
Co ważne, przepisy nie przewidują zwolnień z obowiązku oznaczania znakami akcyzy wyrobów akcyzowych również w przypadku nieodpłatnej degustacji. A zatem każdy kieliszek alkoholu oferowany w taki sposób musi pochodzić z oznaczonych butelek. Miejsce degustacji także nie jest dowolne.
"Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zabrania się na obszarze kraju reklamy i promocji napojów alkoholowych. W myśl cyt. ustawy, przez promocję napojów alkoholowych należy rozumieć: publiczną degustację napojów alkoholowych, rozdawanie rekwizytów związanych z napojami alkoholowymi, organizowanie premiowanej sprzedaży napojów alkoholowych, a także inne formy publicznego zachęcania do nabywania napojów alkoholowych, z wyjątkiem piwa" - wyjaśnia IAS.
I na koniec informuje, że "nie ma żadnych wątpliwości, że imprezy plenerowe mają charakter publiczny, zatem prowadzenie degustacji jest zabronione".
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś