Co przeszkadza myśliwym w ochronie pól?
Zagęszczająca się zabudowa (również na wsiach) i brak wyrozumiałości dla pracy myśliwych coraz częściej są barierą dla prowadzenia prawidłowej gospodarki łowieckiej.
Temat poruszano podczas spotkań rolników, myśliwych, leśników i samorządowców w Wielkopolsce. Dyskusja o stanie gospodarki łowieckiej toczyła się m.in. na Forum Rolniczo-Łowieckim, zorganizowany przez Biuro Powiatowe Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Gnieźnie.
Myśliwy celował do lisa, a postrzelił kolegę
"Uczestnicy spotkania, zarówno rolnicy, leśnicy, jak i myśliwi wskazywali na problemy związane z rosnącym z roku na rok zagęszczeniem zabudowy w miastach i na wsiach, co uniemożliwia prowadzenie właściwej gospodarki rolnej i łowieckiej. Ceny działek w małych miejscowościach czy wsiach są dużo niższe niż w miastach, co powoduje że nowych zabudowań przybywa. A nowym mieszkańcom wsi przeszkadzają funkcjonujące gospodarstwa rolne i np. pianie koguta. Myśliwi zaś nie mogą należycie pilnować pól i strzelać do zwierzyny wyrządzającej szkody, gdyż znajdują się one zbyt blisko zabudowań" - czytamy w relacji ze spotkania na portalu WIR.
Okazało się, że w obecnych uwarunkowaniach prawnych włodarze gmin nie mogą przeciwstawiać się takiej zabudowie. Uczestnicy spotkania wskazywali ponadto na brak reprezentantów organizacji ekologicznych, którzy są aktywni w sprawach łowieckich.
"Niestety, nie wyrażają oni jednak chęci udziału w dyskusjach merytorycznych z rolnikami i myśliwymi. Zależy im jedynie na głośnym wyrażeniu swojej argumentacji przeciwko łowiectwu w przestrzeni publicznej, aby wiązało się to z jak największym szumem medialnym" - zwracali uwagę dyskutanci.
W Stacji Badawczej Polskiego Związku Łowieckiego w Czempiniu - na posiedzeniu Rady Powiatowej WIR w Kościanie - wskazywano z kolei na jeszcze inny problem, z którym zmagają się łowczy.
"Myśliwi często muszą mierzyć się z pretensjami przypadkowych ludzi, którzy w dniu polowania zbiorowego wybrali się na spacer po lesie, a muszą opuścić dany teren. Często niszczone są tablice informujące o tych polowaniach. Stanowi to duże utrudnienie w pracy myśliwych" - relacjonowała wielkopolska izba.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś