500+ a dopłaty bezpośrednie. Sąd wydał ważny wyrok
Czy unijne dopłaty bezpośrednie należy wliczać do dochodu określanego w ramach przyznawania świadczenia wychowawczego, czyli słynnego 500+? Według Naczelnego Sądu Administracyjnego - nie.
Przy staraniu się o świadczenie na pierwsze dziecko, obowiązuje limit dochodu dla rodziny - w przeliczeniu na osobę to maksymalnie 800 zł. Jeśli rząd zrealizuje swoje zapowiedzi, za jakiś czas świadczenie będzie wypłacane na każdą pociechę.
Rodzina 500 plus: wiemy, gdzie trafia większość pieniędzy
Póki co jednak ośrodki pomocy społecznej opierają się na wyliczaniu dochodów.
Jak wskazuje "Rzeczpospolita" zasady tego wyliczania są niejasne, dlatego spory trafiają na wokandy, a jeden z nich - dotyczący rolników - rozstrzygnął właśnie Naczelny Sąd Administracyjny.
Chodziło o decyzję odmawiającą przyznania 500+ z uwagi na przekroczony limit dochodowy.
Samorząd przy sumowaniu dochodów familii uwzględnił m.in. dotacje unijne z systemów wsparcia bezpośredniego (płatność cukrową i obszarową).
Zdaniem drugiej strony nie powinien tego zrobić, a błąd miał polegać na niewłaściwej interpretacji ustawy o świadczeniach rodzinnych.
Tę interpretację potwierdził jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach. Za to NSA, gdzie trafiła skarga na rozstrzygnięcie WSA, przyznał rację rolnikom.
PSL chce 500+ dla strażaków ochotników
Choć przepisy dotyczące kryterium dochodowego stanowią, że gdy rodzina uzyskuje dochody z gospodarstwa rolnego i pozarolnicze, sumuje się je, to zdaniem NSA dopłaty unijne nie mieszczą się w katalogu dochodów pozarolniczych, które mogą być doliczone do rolniczych. Nie ma tu wyraźnej podstawy prawnej. Dlatego wyrok gliwickiego WSA został uchylony.
"Jak tłumaczyła sędzia sprawozdawca Jolanta Górska, gdy chodzi o dochód z gospodarstwa rolnego, to ustawodawca przyjmuje pewną fikcję prawną. Jest to rodzaj ryczałtu oparty na wyliczeniach GUS. W praktyce nie ma znaczenia, czy gospodarstwo przyniosło zysk, czy nie" - relacjonuje "Rzeczpospolita".
Komentujący rozstrzygniecie dla dziennika radca prawny Łukasz Widomski (pełnomocnik skarżącej) zaznaczył, że ma ogromne znaczenie dla wszystkich rolników, którzy korzystają z dopłat bezpośrednich.
Jak podkreślił, odmawianie 500+ ze względu na doliczenie do kryterium dochodowego rolniczych dopłat z UE stało się powszechną praktyką, właśnie po uchylonym przez NSA wyroku WSA w Gliwicach. Teraz powinno się to zmienić. Zwłaszcza, że wyrok NSA jest prawomocny.
-
Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
źródło: "Rzeczpospolita"