Producenci makaronów chcą pomocy i wskazują rozwiązania. Mogą zdjąć z rynku tony zbóż

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
14-04-2023,13:50 Aktualizacja: 14-04-2023,13:55
A A A

Największym wyzwaniem dla branży jest niestabilność i nieprzewidywalność warunków rynkowych, które są spowodowane wysoką inflacją, brakiem regulacji w zakresie cen energii i gazu na przyszłe okresy, wzrostem cen wszystkich komponentów do produkcji - wylicza Polska Izba Makaronu (PIM).

O tych problemach mówiono podczas konferencji po posiedzeniu Rolnego Zespołu Parlamentarnego z udziałem przedstawicieli Izby. Poruszono tam też kwestię dopłat do wyeksportowanych przez polskich producentów makaronów do Ukrainy oraz temat eksportu z Turcji do Polski subsydiowanych makaronów po cenach dumpingowych, co stanowi duże zagrożenie dla naszych producentów.

Ostatni dzwonek na ratunek

- Turecki makaron bezcłowo wjeżdża do Polski, bo Komisja Europejska zdjęła cła! Producenci makaronów dalej nie są objęci niższymi stawkami za energię i gaz, jak na przykład branża piekarnicza. To się musi zmienić! Turcja przejęła polski eksport makaronu w kierunku ukraińskim. Stop takim praktykom! Polska branża makaronowa jest w stanie poprzez przetwórstwo zdjąć z rynku prawie milion ton zbóż! Jeśli szykowane są dopłaty do transportu zbóż, trzeba dopłacać również do makaronu. To ostatni dzwonek by uratować polski makaron – podkreślał poseł Norbert Kaczmarczyk, przewodniczący Zespołu.

raport rolnictwo 2019, pieczywo, mięso, warzywa, gus

Jemy mniej ziemniaków i chleba, więcej serów i makaronów

W 2019 r. w porównaniu z rokiem poprzednim zmniejszyło się spożycie pieczywa, cukru, warzyw, w tym ziemniaków. Wzrosła natomiast konsumpcja makaronów, serów, twarogów i owoców - wynika z raportu GUS...

Przedstawiciele Polskiej Izby Makaronu mówili z koeli o wyzwaniach, jakimi są niestabilność i nieprzewidywalność warunków rynkowych, które są spowodowane wysoką inflacją, brakiem regulacji w zakresie cen energii i gazu na przyszłe okresy, wzrostem cen wszystkich komponentów do produkcji czy podwyżką płacy minimalnej.

Większe zużycie pszenicy

- Walczymy o jednolite wsparcie dla branży makaronowej, adekwatne do tego, jakie otrzymała branża piekarska. Przez wysokie koszty produkcji już w tej chwili makaron produkowany w  Polsce jest niekonkurencyjny cenowo, a producenci z Turcji, Czech, Łotwy wypierają krajowych producentów z półek sklepowych - mówił Robert Jagielski z firmy Artlex, członek Zarządu PIM.

Przywoływał propozycję rządową dopłat dla rolników do sprzedanego zboża. Choć zdaniem branży makaronowej to bardzo dobry pomysł, jednak nie rozwiązuje on istoty problemu.

- Dopłaty nie spowodują, że zboża będzie mniej, ono nadal będzie w kraju, tylko, że w innym magazynie. Uważamy, że najlepszym rozwiązaniem byłaby dopłata do wyeksportowanych makaronów poza Unię Europejską. Takie dopłaty funkcjonują obecnie w Turcji. Dzięki nim, będziemy mogli obniżyć cenę makaronu na rynkach trzecich i znacząco ożywić sprzedaż, co przełoży się bezpośrednio na większe zużycie pszenicy krajowej, której na rynku mamy w nadwyżce, oraz wzmocni konkurencyjność naszej branży na rynkach zagranicznych. Turcja, dzięki pomocy swojego rządu w postaci dopłat do wyeksportowanych makaronów oraz dopłat pokrywających koszty transportu eksportowanych makaronów, stała się drugim producentem makaronu na świecie, pomimo tego, że importuje pszenicę. Nadmiar zboża nie musi być dla Polski problemem, a ogromnym atutem, który powinniśmy umieć wykorzystać - zaznaczył Robert Jagielski.

Robert Telus, minister rolnictwa

Minister rolnictwa: najważniejsze jest rozwiązanie problemu zbóż

Najważniejszym problemem jest napływ produktów rolnych z Ukrainy, w tym zbóż. Jutro pojadę na granicę. Zrobię wszystko, by kontrole były dokładne – zapewnił w czwartek podczas konferencji prasowej nowy...

Zyski dla całej gospodarki

Inny przedstawiciel Zarządu PIM, Dominik Polak, prezes POL-MAK podkreślał, że system dopłat powinien obejmować́ koszt transportu od zakładu produkcyjnego do portu docelowego lub do miejsca dostawy, jeśli transport odbywa się drogą lądowa, ale poza Unie Europejską.

- Wprowadzenie takiego rozwiązania umożliwi wykorzystanie nadwyżek pszenicy zgromadzonych przez polskich producentów. Dzięki powyższym dopłatom, polscy producenci makaronu będą mogli również obniżyć cenę makaronu na rynkach trzecich i zwiększyć sprzedaż. System wsparcia da nie tylko impuls dla producentów makaron, ale także wpłynie na cały łańcuch produkcji, zaczynając od producentów pszenicy, poprzez młyny i producentów kartonów oraz folii - argumentował Dominik Polak.

Przedstawiciele Polskiej Izby Makaronu apelowali również o możliwość objęcia makaronów, jako produktów przeznaczonych na pomoc humanitarną do krajów Azji i Afryki Północnej.

- Pomoc ta, mogłaby dotyczyć makaronów z rezerw zgromadzonych w Agencji Rezerw Strategicznych, która następnie zostanie uzupełniona o bieżące produkty lub makaronów wyprodukowanych na ten cel przez powołaną przez PIM grupę producentów. W tym przypadku w naszej ocenie, pomoc ta musi być objęta zamówieniem rządowym. Jest to jeden ze sposobów zagospodarowania ogromnych nadwyżek pszenicy krajowej, jak i sprowadzonej z Ukrainy. Polska Izba Makaronu chętnie włączy się w takie wsparcie i zaangażuje w prace nad odpowiednimi rozwiązaniami – podkreślał Marek Dąbrowski, prezes Izby.

gaz, ceny gazu, piekarnie, pieczywo, ministerstwo rozwoju i technologii

Gaz ma być tańszy dla piekarni i cukierni

Maksymalna stawka za gaz w wysokości 200,17 zł/MWh dla piekarni i cukierni, w tym tych działających w formie spółdzielni spożywczych, będzie obowiązywała od 1 kwietnia. Z tej formy pomocy w postaci maksymalnej ceny gazu na poziomie 200,17...

Mąka też na pomoc humanitarną

A szef Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego Krzysztof Gwiazda postulował rozważenie włączenia do produktów przeznaczonych do przekazania krajom potrzebującym w ramach pomocy humanitarnej - obok makaronów - także mąki pszennej.

- Przekazanie makaronów i mąki w ramach pomocy humanitarnej do krajów, które zmagają się z klęską głodu wydaje się dużo bardziej logiczne i łatwiejsze logistycznie niż wysyłka ziarna pszenicy luzem w partii całostatkowej, co jak słyszymy ma w planach polski rząd. Nowe przetargi na zakup mąki i makaronu na rezerwy, rozpisane przez RARS w najbliższej przyszłości, pozwoliłby na uzupełnienie zapasów strategicznych i w ten sposób kolejne dziesiątki tysięcy ton nadwyżkowej pszenicy zostałyby zdjęte z rynku i zagospodarowane z korzyścią dla polskich rolników – uzupełniał Krzysztof Gwiazda.

Ponadto na konferencji wybrzmiał też apel o rozpatrzenie przez rząd możliwości zmian legislacyjnych w obecnie nowelizowanej ustawie o odnawialnych źródłach energii, poprzez możliwość uzyskiwania przez producentów rolno-spożywczych zgody na budowę instalacji fotowoltaicznych bez konieczności załatwiania długotrwałych formalności dla instalacji powyżej 300 kWh lub proporcjonalnie do zużycia przez zakład produkcyjny. Obecnie przepisy pozwalają na budowę instalacji na zgłoszenie o mocy do 50 KWh. 

Poleć
Udostępnij