W większości Polski można przyjmować biometan do już istniejącej sieci

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (zl) | redakcja@agropolska.pl
30-09-2022,13:40 Aktualizacja: 30-09-2022,13:53
A A A

W obliczu kryzysu energetycznego alternatywą dla rosyjskiego gazu stają się biometan i wodór. Dlatego wszystkie sieci, które będziemy budować lub modernizować, będą przystosowane do ich przesyłu – powiedział Jakub Kowalski, członek zarządu ds. operacyjnych Polskiej Spółki Gazownictwa (PSG sp. z o.o.) podczas pierwszego dnia VIII Kongresu Energetycznego DISE we Wrocławiu.

Jakub Kowalski wskazał, że biometan można zatłaczać do już istniejącej sieci w przeważającej części kraju – pod warunkiem, że będzie on posiadał parametry zrównane z gazem ziemnym.

"Zgodnie z przepisami w sieci musi znajdować się gaz o odpowiedniej wartości ciepła spalania. Nie możemy obniżać jakości paliwa poprzez wpuszczenie biometanu o niższych parametrach niż dopuszczalne, określone w Instrukcji Ruchu i Eksploatacji Sieci Dystrybucyjnej" - podkreślił.

biogazownie rolnicze, hodowla zwierząt, Podlaska Izba Rolnicza, Grzegorz Leszczyński

Biogazownie naturalnym dopełnieniem hodowli. Ale budować je trudno

Podlaska Izba Rolnicza przekonuje, że w przypadku każdej hodowli zwierząt o wielkości powyżej 100 DJP naturalnym dopełnieniem cyklu produkcyjnego powinna być biogazownia rolnicza. Izba zwróciła się do resortu klimatu i środowiska z wnioskiem...
W opinii Jakuba Kowalskiego potencjał polskiego rolnictwa w perspektywie najbliższych 10 lat pozwala na rozwinięcie produkcji biometanu do poziomu ok. 4 mld metrów sześc. rocznie. To skutecznie uzupełniłoby bilans gazowy w całym kraju i przyczyniło się do szybszego przejścia na zieloną energetykę.

"Biometan należy do odnawialnych źródeł energii i jest źródłem, które mamy tuż obok nas, tu i teraz, właściwie w zasięgu ręki, i należałoby wykorzystać go do tego, żeby ten bilans uzupełnić" – podkreślił Jakub Kowalski.

Dodał jednak, że instalacje do podnoszenia parametrów biometanu kosztują niemałe pieniądze. Dlatego powinien powstać system wsparcia, który uwzględni również koszty inwestycji doprowadzającej biometan do sieci gazowej.

"Musimy zbudować system, który pozwoli sprawnie przyjmować biogaz do sieci dystrybucyjnej i dalej rozprowadzać go do większej liczby odbiorców. Dlatego oczekujemy zmian w prawie energetycznym, żeby sfinansować koszt przyłączenia. Jeżeli będzie finansowanie, to dalej już sobie poradzimy, bo nawet jeśli będziemy mieć kłopot z chłonnością w danej strefie, to technicznie istnieje możliwość wprowadzenia nadmiaru biometanu do gazociągu wysokiego ciśnienia" – wskazał przedstawiciel PSG.

Polska Spółka Gazownictwa jest największym operatorem dystrybucyjnym w Europie. Należąca do spółki sieć gazowa to ponad 200 tys. km, nad którą czuwa prawie 12 tys. pracowników.

PSG wydała dotąd ponad sto warunków przyłączenia dla biogazowni i zostały podpisane dwie umowy przyłączeniowe, które zostaną zrealizowane do końca lipca 2024.

Jakub Kowalski wskazał, że rekordowo wysokie ceny gazu ziemnego sprawiły, iż klienci indywidualni złożyli w 2022 r. 50 proc. mniej niż rok temu wniosków o przyłączenie do sieci gazowej.

Według niego biogazownia stanowi alternatywne źródło gazu również dlatego, że nie ponosi się żadnych kosztów dostarczania tego gazu do Polski. Jest to szczególnie ważne w sytuacji rekordowo wysokich cen i niepewności dostaw gazu ziemnego związanej z kryzysem wywołanym wojną w Ukrainie, gdy eksperci związani z rynkiem gazowym podkreślają, że w najbliższych latach w UE może brakować 98 mld metrów sześc. gazu rocznie.

VIII Kongres Energetyczny DISE pod hasłem "Bezpieczeństwo dostaw energii w dobie transformacji" odbył się w dniach 28-29 września 2022 r. we Wrocławiu.

 
Poleć
Udostępnij
Redakcja działu
"Zielona energia"
Kontakt
Kontakt
Reklama
Reklama