Ostra odpowiedź organizacji rolniczych na działania ekologów

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (zac) | redakcja@agropolska.pl
16-11-2018,19:45 Aktualizacja: 18-11-2018,21:15
A A A

Wiadomość o złożeniu 15 listopada zawiadomienia do prokuratury na ministra rolnictwa przez Greenpeace oraz Fundację Frank Bold w sprawie wydania czasowych zezwoleń dla zapraw z grupy neonikotynoidów do ochrony rzepaku ozimego i buraków cukrowych, rozsierdziło organizacje rolnicze.

"Kolejny raz Greenpeace pokazuje, że potrafi tylko atakować, a nie rozwiązywać konstruktywnie ważne problemy w rolnictwie" - grzmi we wspólnym oświadczeniu Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych oraz Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego.

pszczoły, neonikotynoidy, Greenpeace, fundacja Frank Bold, zaprawa rzepaku

Ekolodzy donoszą do prokuratury na ministra rolnictwa

Greenpeace oraz fundacja Frank Bold zapowiedziały, że złożą zawiadomienie do prokuratury na działania ministra rolnictwa, który wyraził zgodę na czasowe zastosowanie pestycydów, które zdaniem ekologów są szkodliwe m.in....
KZPRiRB przypomina, że w zeszłym roku zwróciło się z dwoma listami otwartymi do prezesa Greenpeace Polska. Chodziło o propozycję merytorycznej dyskusji na temat sposobów skutecznej ochrony rzepaku w Polsce, przyjaznych dla środowiska i bezpiecznych dla pszczół, bez zapraw z grupy neonikotynoidów. Do dzisiaj zrzeszenie nie otrzymało odpowiedzi.

- Od 17 miesięcy czekamy na odpowiedź Greenpeace na nasze listy otwarte. Mają czas atakować w mediach, zbierać pieniądze, a lekceważą dobrą wolę odpowiedzialnych rolników - mówi Juliusz Młodecki, prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych.

- Zaskakujące jest działanie Greenpeace, które nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska, bo brak zapraw powoduje konieczność wielokrotnych oprysków. Czy mamy nie uprawiać rzepaku w Polsce, czy mamy stosować coraz więcej mniej skutecznej chemii? Warto pamiętać, że pszczoły potrzebują rzepaku, a ponadto bez stabilnej produkcji rzepaku nie da się w Polsce zrealizować ambitnego planu uniezależniania się od pasz GMO - dodaje Młodecki.

stosowanie neonikotynoidów, neonikotynoidy, zaprawianie nasion rzepaku, jan krzysztof ardanowski, greenpeace, KZPRiRB

Ekolodzy zarzucają ministrowi złamanie procedur ws. neonikotynoidów

Aktywiści Greenpeace oraz przedstawiciele związków pszczelarskich spotkali się w środę, 8 sierpnia pod Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, aby zaprotestować przeciwko zgodzie ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego na używanie...
Z kolei Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego przypomina, że Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) stwierdził, że ryzyko dla owadów zapylających wynikające ze stosowania neonikotynoidów w burakach cukrowych jest niskie i związane jedynie z kolejnymi uprawami wysiewanymi na tym samym polu.

Komisja Europejska nie wzięła jednak pod uwagę tego, że rośliny uprawiane po burakach cukrowych w Polsce to głównie zboża, które nie są atrakcyjne dla pszczół, stąd stosowanie neonikotynoidów jest bezpieczne dla owadów zapylających.

- Wierzymy w zdrowy rozsądek opinii publicznej, która nie pozwoli się zmanipulować lobby aktywistów. Przypominamy, że neonikotynoidy w burakach są obecnie stosowane w Polsce, a rodzin pszczelich systematycznie przybywa - zaznacza Krzysztof Nykiel, prezes zarządu głównego Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego.

Warto podkreślić, że dotychczas 12 krajów unijnych udzieliło już czasowych zezwoleń kryzysowych dla zapraw z grupy neonikotynoidów.

Poleć
Udostępnij