Rok więzienia za skrajne zaniedbanie krów

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Robert Fiłończuk PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
17-09-2022,8:00 Aktualizacja: 16-09-2022,13:20
A A A

Rolnik z podlaskiej gminy Suraż nie tylko pójdzie do więzienia na rok, ale też straci zwierzęta, które udało się uratować - zdecydował sąd w procesie dotyczącym skrajnego zaniedbania stada krów, wskutek czego 7 padło.

Wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku, który uwzględnił apelację prokuratury dotyczącą kwestii przepadku na rzecz Skarbu Państwa osiemnastu uratowanych zwierząt, jest prawomocny.

znęcanie się nad krowami, gmina Olsztynek, Sąd Rejonowy w Olsztynie

Hodowca skazany za znęcanie się nad krowami

Na karę 2 lat pozbawienia skazał Sąd Rejonowy w Olsztynie mężczyznę za znęcanie się nad stadem bydła w gospodarstwie hodowlanym w gminie Olsztynek. Hodowca miał ograniczać zwierzętom dostęp do wody i paszy, i nie zapewniać opieki weterynaryjnej....

Służby i gminę w połowie ubiegłego roku zawiadomili sąsiedzi rolnika, których zaniepokoił odór, który niósł się z posesji mężczyzny.

Interweniowała m.in. inspekcja weterynaryjna i obrońcy praw zwierząt. Zastali w gospodarstwie 20 skrajnie zaniedbanych krów i 7 zwierząt już martwych. Żywe krowy zostały właścicielowi odebrane.

W oparciu m.in. o zeznania świadków i dokumentację weterynaryjną białostocka prokuratura oskarżyła 58-letniego rolnika o to, że od końca października 2020 roku do czerwca 2021 roku znęcał się nad stadem liczącym 27 krów.

Jego działania polegać miały na tym, że zwierzęta utrzymywał w niewłaściwych warunkach i "w stanie rażącego zaniedbania i niechlujstwa", bez odpowiedniego pokarmu i bez wody oraz bez opieki nad zwierzętami chorymi, co doprowadziło do tego, że siedem krów padło.

W kwietniu sąd pierwszej instancji skazał rolnika na rok więzienia bez zawieszenia, 5-letni zakaz posiadania zwierząt, nakazał też zapłatę 3 tys. zł nawiązki na rzecz Fundacji Viva, która miała w sprawie status oskarżyciela posiłkowego.

Oskarżony wyroku nie zaskarżył, ale zrobiła to prokuratura. W apelacji przywołała przepisy ustawy o ochronie zwierząt, które - w przypadku wyroku skazującego - nakazują przepadek (konieczność odebrania) zwierząt w sytuacji, gdy sprawca jest właścicielem. Sąd okręgowy zdecydował więc, że skazany straci zwierzęta na rzecz Skarbu Państwa.

Jeszcze w połowie 2021 roku, gdy skrajne zaniedbanie zwierząt wyszło na jaw, burmistrz Suraża wydał decyzje administracyjne, orzekł o odebraniu mężczyźnie 18 sztuk bydła i przekazaniu ich tymczasowo dwóm gospodarstwom rolnym.
 

Poleć
Udostępnij