Producenci trzody zablokowali drogę. Szykują się kolejne protesty

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
04-01-2019,15:00 Aktualizacja: 04-01-2019,15:11
A A A

Kilkudziesięciu niezrzeszonych producentów trzody chlewnej z Wielkopolski zablokowało 4 stycznia ruch na krajowej 11 w okolicach Ujścia koło Piły. Niewykluczone są kolejne - znacznie większe - protesty w całym kraju.

Gospodarze, którzy w piątek wyszli na drogę mają dość złej sytuacji na rynku wieprzowiny i gwałtownego spadku opłacalności hodowli trzody chlewnej.

protesty rolników, agro unia, jan krzysztof ardanowski, ministerstwo rolnictwa

Minister spotkał się z rolnikami. To koniec protestów?

- Dobra, długa, ponad trzygodzinna dyskusja o faktycznych problemach polskiego rolnictwa - tak Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa ocenił rozmowy z przedstawicielami Agro Unii. Szczegółowo wyjaśniano poszczególne punkty,...

Żądają szybkiego, całkowitego wybicia dzików w całej Polsce, oflagowania produktów (skąd pochodzą), wzmożonych kontroli importowanego mięsa z UE, nałożenia na sieci marketów ustawowego obowiązku zakupu 20-30 proc. produktów od producentów z danego powiatu lub ościennych, w których jest sklep oraz zastosowania mechanizmów mających poprawić sytuację hodowli trzody chlewnej.

Następnie rolnicy pojechali do Piły, gdzie kilkanaście ciągników jeździło ulicami miasta. Jak powiedziała Żaneta Kowalska z miejscowej policji, protest nie spowodował większych zakłóceń.

W styczniu mają odbyć się protesty rolników w całym kraju. Już w najbliższy poniedziałek (7 stycznia) gospodarze z Krotoszyna mają blokować drogi na przejściach dla pieszych w południowej Wielkopolsce.

Wszystko zależy od spotkania rolników z Janem Krzysztofem Ardanowskim, ministrem rolnictwa zaplanowanym na 10 stycznia. Zdesperowani gospodarze mówią wprost, że jeśli szef resortu nie zaproponuje im konkretnych rozwiązań i nie przystanie na ich żądania już nazajutrz zorganizują strajki na drogach krajowych w całej Polsce.

Niewykluczone, że 16 stycznia gospodarze zjadą do Warszawy.

>>> Warto przeczytać: Michał Kołodziejczak będzie wiceministrem rolnictwa?

Poleć
Udostępnij