Podszywali się pod ARiMR, chcieli oszukać tysiące rolników

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (zac) | redakcja@agropolska.pl
24-03-2017,20:25 Aktualizacja: 27-03-2017,16:53
A A A

Gdyby im się udało, poszkodowanych gospodarzy byłoby nie ośmiu, a być może nawet kilkanaście tysięcy. Mowa o "pomysłowym" małżeństwie z Bydgoszczy, które wysyłało listy do rolników podszywając się pod Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Kilka dni temu przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie zapadł wyrok w tej głośnej sprawie.

W 2013 roku małżeństwo założyło spółkę, której znak graficzny był łudząco podobny do logo ARiMR, a później na podstawie internetowej bazy danych zlecili - jednej z rzeszowskich firm, zajmującej się obsługą korespondencji masowej - wysłanie informacji do ponad 19 tysięcy rolników o konieczności zapłaty 246 złotych za wypełnienie wniosku o unijne dopłaty obszarowe - przypomina Polskie Radio Rzeszów.

arimr, cba, dopłaty bezpośrednie, wyłudzanie dopłat, przestępczość, podkarpacie

Pomagał wyłudzać dopłaty. Pracownik ARiMR zatrzymany przez CBA

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Wojciecha R., pracownika podkarpackiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, który miał pomagać przy wyłudzaniu dopłat bezpośrednich do gruntów. Zatrzymano...
Ostatecznie listy trafiły do 4 tysięcy rolników. Okazało się, że baza danych, z której skorzystali oszuści była nieaktualna, a druk poleceń zapłaty z numerem konta słabej jakości (w dodatku jedna z cyfr była nieczytelna).

Szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że pieniądze wpłaciło jedynie 8 rolników. Sąd uznał jednak, że nie ma znaczenia, ilu gospodarzy udało się oszukać, ponieważ małżeństwo od początku planowała przestępstwo na ogromną skalę.

32-letni Jakub S., który został wskazany jako "mózg" procederu został skazany na dwa lata pozbawienia wolności (wcześniej miał już wyrok za fałszowanie dokumentów), a jego żona za pomoc w przestępstwie na rok w zawieszeniu na trzy lata.

Do tego mężczyzna musi jeszcze zapłacić 2 tys. zł grzywny, a jego żona tysiąc złotych. Sąd zobowiązał ich również do pokrycia kosztów związanych z procesem w wysokości ponad 5 tys. zł.

źródło: Polskie Radio Rzeszów

Poleć
Udostępnij