Nabici w ciągnik i ładowarkę. Maszyny pozostały jedynie na ekranie

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
18-03-2022,8:05 Aktualizacja: 18-03-2022,8:08
A A A

Mężczyzna wpłacił 8 tysięcy euro w ramach zakupu ciągnika rolniczego z Wielkiej Brytanii. Drugi przekazał tysiąc złotych zadatku na zakup ładowarki kołowej. Maszyny nigdy do nich nie trafiły.

Kolejne przykłady oszustw podczas zakupu maszyn rolniczych za pośrednictwem internetu przedstawili policjanci z Podlasia.


oszukiwał na rolniczym sprzęcie, Marcin Krasucki, powiat radziejowski

Oszukiwał na sprzęcie rolniczym. Posiedzi 2 lata

Oszukiwał ludzi, biorąc zaliczki na wykonanie sprzętów rolniczych, których nigdy nie zrobił. Teraz posiedzi 2 lata za kratami - mówi o zatrzymanym mężczyźnie asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji...

Do wysokomazowieckiej policji wpłynęło zgłoszenie od mieszkańca gminy Nowe Piekuty, który chciał kupić ciągnik rolniczy z Wielkiej Brytanii. Jak się okazało, mężczyzna wpłacił na konto sprzedającego aż 8 tysięcy euro, czyli przy aktualnym kursie ok. 37,5 tys. zł. Nie otrzymał jednak zamówionego traktora ani zwrotu pieniędzy. Sprzedający zniknął jak kamfora.

Stróżom prawa z komendy w Bielsku Podlaskim mieszkaniec powiatu poskarżył się, że chciał kupić ładowarkę kołową za 45 tysięcy złotych. Wpłacił na konto sprzedającego tysiąc złotych zaliczki, ale nie otrzymał zamówionej maszyny, a kontakt ze sprzedającym się urwał.

Policjanci przypominają:

  • kupując w sieci, kierujmy się ograniczonym zaufaniem do sprzedającego
  • zachowujmy całą korespondencję ze sprzedawcą, jeśli nas oszuka, pozwoli to policji szybciej go ująć
  • sprawdzajmy, czy sklep bądź osoba prywatna podaje swój adres i numer telefonu

    wirtualne ciągniki, Tomasz Żerański, powiat ostrołęcki, zakupy w internecie

    Kolejny rolnik "nabity" w ciągnik. Zaliczka wystarczyła oszustowi

    Pieniądze z zaliczki i zszargane nerwy - to koszty poniesione przez rolnika, który postanowił kupić ciągnik za 60 tysięcy złotych, wystawiony do sprzedaży w internecie. Maszyna do niego nie trafiła. Do funkcjonariuszy Komendy Miejskiej...
  • przy płaceniu kartą kredytową zwracajmy uwagę, czy połączenie internetowe jest bezpieczne i czy przesyłane przez nas dane nie zostaną wykorzystane przez osoby nieuprawnione
  • pamiętajmy, że mamy możliwość uzgodnienia sposobu płatności za wybrany przedmiot, jeśli tylko pojawiły się wątpliwości co do wiarygodności sprzedającego warto umówić się na "odbiór osobisty" lub wybrać opcje płatności, nawet o parę złotych droższą, ale bezpieczniejszą "za pobraniem", jeżeli nie ma takiej opcji u sprzedającego niech wzbudzi to naszą czujność
  • nie dajmy się nabrać na "super-promocje" - bardzo często niska cena jest tylko "haczykiem", na który oszuści nabierają ofiary

Gdy doszło do oszustwa, należy:

  • poinformować jak najszybciej administratorów ds. bezpieczeństwa danego serwisu i najbliższą jednostkę policji czy prokuratury
  • zachowywać wszystkie dokumenty związane z transakcją, tj. dowód przelewu na konto bankowe, korespondencję mailową i całą korespondencję ze sprzedawcą
  • zachować zapisy rozmów wykonywanych za pośrednictwem komunikatorów internetowych, czatów, smsów
  • skompletować - w razie oszustwa na aukcji internetowej - następujące dane: datę i numer aukcji, jej przedmiot oraz wylicytowaną kwotę, nick sprawcy oszustwa oraz jego adres e-mail, a także dane dotyczące sposobu kontaktu ze sprzedającym

    Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl
Poleć
Udostępnij