Farm Agro Planta wreszcie rozliczona. Wyrok zapadł po 20 latach procesu

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Robert Fiłończuk PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
16-04-2022,8:00 Aktualizacja: 15-04-2022,9:57
A A A

Półtora i dwa lata więzienia w zawieszeniu - taki prawomocny wyrok zapadł przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku w procesie dotyczącym działalności na szkodę nieistniejącej już spółki Farm Agro Planta Bielska Podlaskiego.

Sąd zajmował się sprawą po uwzględnieniu kasacji obrońców i uchyleniu wyroków skazujących (bez zawieszenia) przez Sąd Najwyższy.

przekazywanie następcom gospodarstw rolnych, RPO, Sad Najwyższy

RPO pyta Sąd Najwyższy o przekazywanie następcom gospodarstw

Gospodarstwo rolne przekazane następcy nie jest darowizną i w związku z tym, jeśli następca jest w małżeństwie, to gospodarstwo wchodzi do majątku wspólnego małżonków - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich. Z powodu rozbieżnych...

Prokuratura chciała utrzymania wyroków skazujących. Obrońcy i oskarżeni oraz przedstawiciele organizacji społecznych dopuszczonych do udziału w postępowaniu - uniewinnienia. Ostatecznie, po trwającym od połowy 2021 roku procesie odwoławczym, sąd apelacyjny od kilku zarzutów dwójkę oskarżonych uniewinnił, skazał za jedno przestępstwo związane z obrotem gospodarczym, ale wykonanie kar - orzeczonych za ten czyn przed sądem pierwszej instancji - zawiesił na 3 lata.

Sprawa spółki Farm Agro Planta (FAP) to jeden z najdłuższych procesów w regionie. W sumie sądy zajmują się sprawą od blisko 20 lat. Jesienią 2019 roku białostocki sąd apelacyjny prawomocnie skazał na więzienie m.in. założyciela tej firmy Mirosława Ciełuszeckiego (zgadza się na podawanie danych), częściowo wyrok uchylił.

Od wyroków skazujących wpłynęły kasacje, w tym dotyczące założyciela spółki. W grudniu 2020 roku SN kasacje uznał za zasadne, co skutkowało uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy dwóch osób do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

rolnik oskarżony o zanieczyszczenie środowiska, AGROunia, Sąd Rejonowy w Poznaniu

Sąd uniewinnił rolnika oskarżonego o zanieczyszczenie środowiska

Ta historia pokazuje, że warto walczyć o swoje. Niestety, urzędnicy często się mylą, a państwo nie stoi po naszej stronie, tylko szkodzi - przekazała AGROunia na swoim facebookowym profilu. Chodzi o sprawę rolnika, który - jak podaje...

Prokuratura zarzucała założycielowi spółki i prezesowi Mirosławowi Ciełuszeckiemu oraz ówczesnemu przewodniczącemu i członkom Rady Nadzorczej popełnienie w latach 1999-2002 szeregu przestępstw na szkodę spółki Farm Agro Planta, która była wtedy liczącym się na rynku importerem ze Wschodu i producentem nawozów sztucznych (ogłosiła upadłość w 2004 r.).

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku w akcie oskarżenia mówiła o wielomilionowych stratach i niekorzystnym rozporządzeniu mieniem FAP, a jej założycielowi i długoletniemu prezesowi zarzucała m.in., że sprzedał FAP swoje działki znacznie powyżej ich rzeczywistej wartości i w ten sposób naraził firmę na straty, a dodatkowo wyprowadził z firmy pieniądze.

Żaden z oskarżonych nie przyznał się do zarzutów. Procesy trwały wiele lat. Pierwszy wyrok skazujący zapadł w 2006 roku (dla prezesa FAP 4,5 roku więzienia), ale został uchylony; chodziło m.in. o konieczność istotnego uzupełnienia materiału dowodowego. W 2009 r. ponowny proces ruszył przed Sądem Okręgowym w Białymstoku; w lipcu 2018 r. wobec sześciu osób zapadły nieprawomocne wyroki skazujące; wobec Mirosława Ciełuszeckiego była to kara 3 lat więzienia.

Prawie wszyscy skazani złożyli apelacje, wyrok zaskarżyła też prokuratura. W październiku 2019 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrok w części uchylił; chodziło jednak jedynie o wątek uniewinnienia od jednego z zarzutów.

W tym zakresie ponowny proces zakończył się prawomocnym uniewinnieniem. W pozostałym zakresie wyrok stał się prawomocny, ale SN uchylił go po kasacjach obrońców i tym właśnie wątkiem zajmował się ponownie sąd apelacyjny, orzekając kary więzienia w zawieszeniu za jedno przestępstwo - chodziło o kupno akcji jednej ze spółek, gdzie - w ocenie sądu - doszło do przekroczenia uprawnień.

Wyrok jest prawomocny. Strony mogą od niego wnieść jedynie kasacje do Sądu Najwyższego.
 

Poleć
Udostępnij