Ardanowski podpowiada, jak opróżnić magazyny z ziarna

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
28-03-2023,12:00 Aktualizacja: 28-03-2023,12:07
A A A

Spotkanie u ministra w sprawie ukraińskiego zboża jest spóźnione, choć lepiej późno niż wcale - ocenił w Radiu Wnet Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP.

W środę na zaproszenie Henryka Kowalczyka, szefa resortu rolnictwa ma się odbyć "okrągły stół" w sprawie sytuacji na rynku w związku ze sprowadzeniem dużej ilości ukraińskiego zboża do Polski. Według zapowiedzi w spotkaniu mają uczestniczyć m.in. przedstawiciele organizacji rolniczych, firmy eksportowe i przetwórcze.

import zbóż z Ukrainy, handel ziarnem, Henryk Kowalczyk, Jan Krzysztof Ardanowski

Minister próbuje gasić pożar. Ardanowski mówi o straconych miesiącach

Rolnicy domagają się ujawnienia danych podmiotów, które sprowadzały do Polski zboże z Ukrainy. Przedłużający się kryzys na rynku zbóż nadwyrężył zaufanie rolników względem ministerstwa rolnictwa. "Wicepremier i szef...

- Nie bagatelizuję roli tego spotkania, bo lepiej późno niż wcale. Chociaż zastanawianie się nad tym, co robić, po wielu miesiącach występowania tego zjawiska, (...) teraz dopiero zbieranie się po to, by zastanowić się, czy problem jest, jest nieco spóźnione - stwierdził Ardanowski w Radiu Wnet

Dodał, że potrzebna jest konkretna propozycja ze strony rządu, bo - jak ocenił - sam minister rolnictwa sobie z nie poradzi. - My musimy przede wszystkim mieć bardzo precyzyjnie - i obawiam się, że tego nie mamy - oszacowaną wielkość zboża zalegającego w magazynach, bo byłoby wielkim błędem pozbycie się zapasów do zera. Musimy mieć stabilne rezerwy na kolejny rok, na żywienie również gości z Ukrainy, dlatego nie wolno myśleć w kategoriach całkowitego opróżnienia magazynów - podkreślił b. minister rolnictwa.

Pytany, czy problem rozwiąże skup interwencyjny, Ardanowski wskazał, że potrzebny jest szereg działań. - Skup interwencyjny jest zabroniony w UE, tylko na unijnym poziomie można podjąć decyzję, więc jest to chyba gołosłowne zapewnienie. Natomiast sposoby wykorzystania, jeśli byłaby zgoda kilku ministerstw, to przede wszystkim zwiększanie przerobu zboża na bioetanol czy spirytus dodawany do benzyny. Część ziarna można przeznaczyć do biogazowni, by mieć biometan. Może w normalnym, ustabilizowanym roku byłoby to marnowanie zboża, natomiast w tym roku należałoby przeznaczyć część zboża do biogazowni - zauważył polityk.

- Należy szukać również możliwości eksportu do Afryki. Tutaj bardzo blokuje fakt, że nie mamy żadnego państwowego nabrzeża, bo są dzierżawione i obsługiwane przez zachodnie firmy handlujące zbożem, więc rząd jest "dziadem" proszącym co najwyżej u tych firm, jeśli chciałby coś eksportować. Dając Afryce zboże darmo jako pomoc humanitarną, możemy torować drogę firmom do inwestycji, handlu, wykorzystania również dyplomatycznego i gospodarczego. I na koniec może najtrudniejszy sposób wykorzystania zboża to wykorzystanie energetyczne. Są dedykowane kotły w elektrociepłowniach, gdzie możemy wykorzystać ciepło zawarte w zbożu - wskazał.

Pytany, czy opowie się za wotum nieufności wobec ministra Kowalczyka, zadeklarował, że zagłosuje za jego obroną. - W demokracji parlamentarnej zawsze się broni swoich ministrów, nawet jak się ma uwagi do ich funkcjonowania - podkreślił na koniec Ardanowski.
 

Poleć
Udostępnij