Kasa nie pomogła. Unijny sektor akwakultury zdaje się tkwić w stagnacji

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
17-11-2023,11:25 Aktualizacja: 17-11-2023,11:27
A A A

Udoskonalono wprawdzie przepisy unijne mające na celu promowanie zrównoważonego rozwoju akwakultury w państwach członkowskich, lecz znaczący wzrost finansowania nie przełożył się na wymierne rezultaty – sygnalizują kontrolerzy w opublikowanym sprawozdaniu Europejskiego Trybunału Obrachunkowego (ETO).

Jak podkreślają, akwakultura jest ważnym elementem unijnej strategii. Bo sektor ten przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa żywnościowego, a Europejski Zielony Ład promuje produkty akwakultury jako źródło białka wiążące się z mniejszym śladem węglowym.

Uzyskane wyniki rozczarowują

„UE dąży do osiągnięcia zrównoważenia środowiskowego akwakultury oraz uzyskania korzyści gospodarczych, społecznych i w zakresie zatrudnienia. Realizację tych celów wspierał wcześniej Europejski Fundusz Morski i Rybacki (kwota 1,2 mld euro przydzielona w latach 2014–2020), a obecnie zastąpił go Europejski Fundusz Morski, Rybacki i Akwakultury (kwota 1 mld euro na lata 2021–2027)” – czytamy w komunikacie ETO.

mrirw, resort rolnictwa, ministerstwo, arimr, agencja, nabór, wnioski, rybactwo

MRiRW: wkrótce nabory w ramach Funduszy Europejskich dla Rybactwa

Na początku grudnia br. rozpoczną się nabory wniosków o dofinansowanie w ramach programu Fundusze Europejskie dla Rybactwa - poinformowało w środę ministerstwo rolnictwa. Nabory ogłasza Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa....

Cytowany w nim Nikolaos Milionis, członek Trybunału odpowiedzialny za tę kontrolę zaznacza, że w ostatnich latach środki UE płynęły szerokim strumieniem do sektora akwakultury, który jest ważnym elementem „niebieskiej” gospodarki.

„Niestety, uzyskane do tej pory wyniki rozczarowują” – nie ukrywa Milionis.

Według ustaleń Trybunału, kwota środków przydzielonych wyłącznie na działania w sektorze akwakultury na lata 2014-2020 była ponad trzykrotnie wyższa niż łączna suma wydana w latach 2007-2013. Ten znaczny wzrost nie został jednak uzasadniony ani przez Komisję Europejską, ani przez państwa członkowskie.

Produkcja u liderów wręcz zmalała

„Kontrolerzy mają podstawy sądzić, że zainwestowano zbyt wiele środków unijnych w stosunku do potrzeb. Spora część finansowania nie została wykorzystana, a państwa członkowskie mogą nie być w stanie wydać wszystkich dostępnych środków do końca 2023 r., czyli w takim terminie, by wydatki zostały uznane za kwalifikowalne. Efektem ubocznym tej sytuacji jest to, że w praktyce państwa członkowskie UE sfinansowały prawie wszystkie projekty, niezależnie od wkładu tych projektów w realizację unijnych celów w zakresie akwakultury. Tymczasem lepsze wyniki mogłaby dać metoda bardziej ukierunkowana na konkretne projekty” – wskazuje ETO.

Kontrolerzy stwierdzili, że chociaż w latach 2014-2020 na akwakulturę przeznaczono 1,2 mld euro, łączna unijna produkcja w tym sektorze pozostała bez zmian, a w przypadku dwóch największych producentów (Włoch i Francji) nawet zmalała. Wskaźniki społeczno-gospodarcze też nie przedstawiają się obiecująco. Spada liczba przedsiębiorstw zajmujących się akwakulturą, a liczba osób zatrudnionych w tym sektorze, która w 2014 r. sięgała 40 000, w 2020 r. wynosiła już tylko 35 000.

ue, rada ue, rybołówstwo, rybacy, statki rybackie, kontrole, przeławianie

Rada UE przyjęła zmienione przepisy o unijnym systemie kontroli rybołówstwa

Rada UE - czyli państwa członkowskie - wyraziła w poniedziałek ostateczną zgodę na zmiany w unijnym systemie kontroli rybołówstwa. Nowo przyjęte rozporządzenie aktualizuje około 70 proc. obowiązujących przepisów dotyczących kontroli...

Uchybienia w monitorowaniu

„Kontrolerzy zwrócili też uwagę na uchybienia w systemie monitorowania. Nie udało im się zidentyfikować pojedynczego zestawu wskaźników, który umożliwiałby ocenienie, na ile ten sektor jest zrównoważony środowiskowo, co jest przecież jednym z głównych celów polityki unijnej. Jeszcze bardziej niepokojące są podawane obecnie dane dotyczące wyników uzyskanych z wykorzystaniem funduszy unijnych. Dane te nie są spójne ani wiarygodne, a podawane rezultaty zostały wyraźnie zawyżone. Niektóre wartości uwzględniono w tych samych obliczeniach trzykrotnie, a uzyskiwane dane liczbowe różnią się w zależności od systemu sprawozdawczego. W konsekwencji kontrolerzy Trybunału nie byli w stanie określić, jaki jest wkład finansowania unijnego w zapewnienie, by akwakultura była sektorem zrównoważonym pod względem środowiskowym i społecznym, ani też na ile środki unijne przyczyniają się do zwiększenia konkurencyjności tego sektora” – brzmi dalej sprawozdanie z kontroli (obejmującej lata 2014-2020, jak również przepisy na lata 2021-2027).

ETO przypomina, że pojęcie „akwakultura” odnosi się do hodowli ryb, skorupiaków, mięczaków, alg i innych organizmów wodnych, która może być prowadzona na wodach morskich, słonawych lub śródlądowych, a także na terenie obiektów lądowych wyposażonych w systemy recyrkulacji wody. W 2020 r. całkowita wielkość produkcji w sektorze akwakultury w UE wyniosła 1,1 mln ton, co stanowi mniej niż 1 proc. światowej produkcji.

Poleć
Udostępnij