Eksportują mięso z maltretowanych zwierząt. Burza po słowach ministra

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Grażyna Opińska PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
07-01-2022,11:25 Aktualizacja: 07-01-2022,11:58
A A A

Największa hiszpańska partia opozycyjna, prawicowa PP zażądała natychmiastowej dymisji Alberto Garzona, ministra do spraw konsumenckich za polemiczne wypowiedzi dla prasy zagranicznej krytykujące branżę hodowlaną.

Członek Komunistycznej Partii Hiszpanii (PCE) powiedział, że kraj eksportuje mięso złej jakości, ze zwierząt maltretowanych na makro-farmach i skrytykował sektor hodowców bydła.

dobrostan świń, BePork, zaostrzenie przepisów dobrostanu w Belgii,

Belgia zaostrza dobrostan trzody chlewnej

Dobrostan trzody chlewnej w Belgii ma być oparty na standardzie BePork. Zawarte w nim normy są znacznie bardziej restrykcyjne od obecnie obowiązujących przepisów.     Właściciel standardu systemu jakości BePork dla...

- Znajdują ziemię w niezamieszkałej części Hiszpanii i sprowadzają tam 4, 5 lub 10 tys. sztuk bydła. Zanieczyszczają glebę, wodę, a następnie eksportują kiepskiej jakości mięso tych maltretowanych zwierząt - powiedział Garzona dla brytyjskiej gazety "The Guardian".

Lider PP nazwał wypowiedzi ministra "nie do zaakceptowania". "To kolejny atak na hodowców bydła i na rolników, na wizerunek naszego kraju. Żądamy pociągnięcia do odpowiedzialności ministra i natychmiastowego sprostowania z jego strony" - napisał na Twitterze.

Wcześniej Garzon dwukrotnie apelował do społeczeństwa o ograniczenie spożycia mięsa ze względu na kryzys klimatyczny.

Organizacje pracodawców sektora mięsnego zagroziły wystąpieniem na drogę sądową, jeżeli polityk nie sprostuje wypowiedzi. Przedstawiciele organizacji sektorowej Anafric potwierdzili, że branża mięsno-hodowlana zwróci się o spotkanie na najwyższym szczeblu w tej sprawie.

- Deklaracje Garzona uważamy za haniebne; to kpina i całkowita nieznajomość branży. Zastrzegamy sobie prawo do podjęcia kroków prawnych w przypadku braku publicznego sprostowania. Dość zniewag - powiedział Jose Friguls, przewodniczący Anafric.

Podkreślił, że wszyscy hodowcy w Europie podlegają prawodawstwu wynikającemu z badań nad dobrostanem zwierząt, co także zapewnia ich lepszą wydajność, a więc w interesie hodowców leży zapewnienie dobrego zdrowia i dobrostanu zwierząt.
 

Poleć
Udostępnij